Pierwszą sesję po wyborach rozpoczął radny senior, Andrzej Maj. Następnie radni oraz burmistrz Marian Błachut otrzymali zaświadczenia o wyborze. W dalszej części radni złożyli ślubowanie.

Damian Żelazny przewodniczącym Rady Miejskiej

Następnie między innymi nastąpi wybór przewodniczącego Rady Miejskiej. Radny Krzysztof Jarczok zaproponował na to stanowisko Damiana Żelaznego (Nowa Inicjatywa). - To samorządowiec wielce zaangażowany w prace ostatniego samorządu, ma doświadczenie i cieszy się zaufaniem społecznym. Jest uczciwy, godny zaufania - argumentował radny.

Był to jedyny kandydat na to stanowisko. - W spotkaniach, które do tej pory się odbywały, w pracy i współpracy minionej kadencji i wcześniejszej dałem dowód pewnym wartościom, które uważam za wartości najważniejsze, w których zostałem wychowany. To: uczciwość, rzetelność, sumienna praca i otwartość na drugiego człowieka. Tak zamierzam działać nadal - zapowiedział, dodając, że duży mandat zaufania, którym obdarowali go wyborcy, to jeszcze większe zobowiązanie, by jeszcze bardziej otwarcie działać dla dobra wspólnego.

Zanim doszło do głosowania, radni mieli także możliwość zadać Damianowi Żelaznemu pytania. Zaczął Radosław Hudziec: - Jak wyobraża sobie pan współpracę z wszystkimi radnymi, jak podchodzi do dialogu i czy widzi w prezydium Rady Miejskiej miejsce dla przedstawicieli innych klubów niż klub, który wygrał wybory? - pytał.

- Poprzez swoją postawę dałem dowód, że zawsze jestem otwarty na dialog i staram się dążyć do osiągnięcia konsensusu. Pomimo różnic, starałem się szanować drugiego człowieka, jego zdanie i poglądy. Ostatnie cztery lata, i nie tylko cztery lata, ale również poprzedniej kadencji były tego dowodem. Mam zamiar tak działać jak działałem do tej pory - odpowiedział Damian Żelazny. Dodał także, że o składzie prezydium zadecyduje rada.

Wojciech Leśny prosił o doprecyzowanie czy w prezydium znajdzie się miejsce na radnych spoza Nowej Inicjatywy - Prosiłbym o osobistą odpowiedz - nalegał.

- Rada zadecyduje, jeśli taki projekt będzie poddany pod glosowanie. Najpierw jesteśmy na etapie wyboru przewodniczącego - odparł i po dalszych pytaniach radnego PiS dopowiedział, że przyjmie wolę rady.

Ostatecznie w wyborach na przewodniczącego Rady Miejskiej Damian Żelazny otrzymał 13 głosów za. Nikt nie był przeciwny, osiem osób wstrzymało się od głosu.

- Pragnę bardzo serdecznie podziękować - powiedział wybrany przez radnych przewodniczący. Odniósł się również do wcześniejszych pytań o skład prezydium. - Padło czy kogoś widzę przy stole prezydialnym. Widzę każdego z was, przy tym stole jest miejsce dla każdego z was, każdy ma miejsce w moim sercu, tak jak każdy z mieszkańców. Każdy z was jest ważny - odpowiedział.

- Będę się starał pełnić te funkcję jak najlepiej potrafię. Jestem tylko człowiekiem, mam swoje zalety i mam swoje wady. Myślę, że poprzez lata naszej współpracy, jeśli został przeze mnie popełniony jakiś błąd, powiedziałem słowo "przepraszam". Bo tak trzeba. Chcąc być wiarygodnym, uczciwym i rzetelnym, trzeba być świadomym swoich wad , ale również i zalet. Jeżeli cokolwiek w nadchodzącym czasie z mojej strony będzie nie tak, na pewno stanę wobec państwa, pochylę głowę i w pokorze powiem "przepraszam" - dodał Damian Żelazny.

W dalszej części sesji ślubowanie złożył burmistrz Marian Błachut.

Tylko jeden wiceprzewodniczący Rady Miejskiej

Następnie Damian Żelazny zaproponował zmianę liczby wiceprzewodniczących Rady Miejskiej. Zasugerował, by zamiast dwóch, był tylko jeden przewodniczący.

Sytuację postanowił skomentować radny Łukasz Dobucki, który zarzucił, że gdy Nowa Inicjatywa potrzebuje koalicjanta, to wiceprzewodniczących jest więcej, a kiedy może rządzić sama, to tylko jeden.

Do dyskusji włączył się Mariusz Sekta: - Dobrym obyczajem jest, że w tego typu gremium zasiadają osoby o różnych poglądach, przedstawiciele różnych komitetów, różnych kół, klubów. W naszym wypadku mieliśmy trzy komitety wyborcze i na każdy z tych komitetów padły jakieś glosy. To są głosy obywateli Czechowic-Dziedzic - powiedział. - W świetle nowych regulacji dotyczących samorządu lokalnego, rada miejska, a w pewnym sensie prezydium, jest miejscem, gdzie powinny być reprezentowane te poglądy. To miejsce, gdzie może być toczona refleksja na temat tego, co zamierzamy przegłosować, gdzie można się zawahać i zastanowić czy jeszcze kogoś nie pominęliśmy. Za glosami oddanymi na inne kluby niż Nowa Inicjatywa także stoją obywatele Czechowic-Dziedzic - argumentował radny Prawa i Sprawiedliwości i złożył wniosek formalny o zwiększenie liczby wiceprzewodniczących do trzech.

W głosowaniu wniosek o zwiększenie składu prezydium upadł.

- Po pana promiennym wystąpieniu oczekiwałem, że za słowami pójdą czyny. Reprezentujemy pewną grupę mieszkańców. Powinniśmy szukać dialogu - skomentował głosowanie Łukasz Dobucki. Zawiedziony był także wnioskodawca, Mariusz Sekta: - Jestem zawiedziony, jestem pierwszy raz w radzie. Myślałem, że szacunek do wyborców będzie tu większy - odparł.

Krzysztof Jarczok na wiceprzewodniczącego zaproponował Bartłomieja Fajfera. - Od ośmiu lat pełni funkcję radnego, pełnił funkcję wiceprzewodniczącego i robił to w sposób perfekcyjny. Według mojej oceny jego merytoryczność jest na bardzo wysokim poziomie, posiada wykształcenie prawnicze, jest wielce zaangażowany społecznie - chwalił kandydata.

Z kolei Łukasz Dobucki zaproponował kandydaturę Radosława Hudźca. - To radny szóstej i siódmej kadencji, otwarty na sprawy mieszkańców, na dialog i pracę. To pracownik samorządowy, o szerokiej wiedzy z zakresu funkcjonowania samorządu - podkreślił.

W momencie, gdy radni mogli przedstawić swoje kandydatury osobiście Bartłomiej Fajfer wypowiedział się o swoim kontrkandydacie. - Chciałem potwierdzić wszystko to, co powiedział radny Łukasz Dobucki o moim przeciwniku w tym głosowaniu. Jest bardzo dobrym radnym, natomiast nawołuję do glosowania na moją osobę - powiedział.

Również Radosław Hudziec nie pozostał swojemu rywalowi dłużny: - Dziękuję za tak miłe słowa. Ja również potwierdzam to odnośnie mojego kontrkandydata. Natomiast chciałbym, aby te uprzejmości, znalazły na tej sesji wyraz w glosowaniu. To, że pięknymi słowami się obdarowujemy jest bardzo miłe, ale wynikiem glosowania zaprzeczamy swoim słowom - odpowiedział.

Ostatecznie jedynym wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej kadencji 2018-2023 został Bartłomiej Fajfer. Radny Nowej Inicjatywy otrzymał 12 głosów, podczas gdy kandydaturę Radosława Hudźca poparło 8 osób.

- Dziękuje bardzo za zaufanie, za oddane na mnie głosy. Mam nadzieję, że ten udany duet, który już przez tyle lat te funkcję pełni, spełnimy pokładane w nas nadzieje, osoby nieprzekonane przekonamy. Mogę przyrzec, że będę dbał o przestrzeganie mechanizmów demokratycznych, naszego statutu, sprawowanie policji sesyjnej, żeby nasze obrady układały się sprawnie - powiedział po wyborze Bartłomiej Fajfer.

- Wszyscy tworzymy ten zespól, który ma za zadanie dobrze i godnie reprezentować społeczeństwo gminy Czechowice-Dziedzice. Jesteśmy tylko po to, aby w miarę możliwości najlepiej przygotowywać prace rady miejskiej i komisji. My wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za prawidłowe funkcjonowanie naszej społeczności lokalnej, bo tego oczekują nasi wyborcy - zwrócił się na koniec do radnych Damian Żelazny.

- Nie stołek zdobi człowieka i nieważne po której stronie się siedzi - dodał przewodniczący Rady Miejskiej. - Ważne, aby w miarę możliwości, pomimo pewnych różnicy, które będą się pojawiały, bo nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą głosować jednomyślnie, będą zdania odmienne, poglądy odmienne, i tak ma być, tylko przez wzajemne zrozumienie i poszanowanie, godność drugiego człowieka, starajmy się wspólnie razem pracować dla dobra wspólnego naszej społeczności, naszej malej ojczyzny.

Zapis wideo relacji na żywo z sesji można oglądać w serwisie Youtube.

Rozkład sił w składzie Rady Miejskiej kadencji 2018-2023

Przypomnijmy, że w nowej radzie większość ma Nowa Inicjatywa. Komitet, z którego startował również burmistrz Marian Błachut, zdobył 13 z 23 mandatów. 5 miejsc w Radzie Gminy zajmą radni komitetu Bezpartyjni Rodzina - Prawo - Wspólnota, a 3 - Prawa i Sprawiedliwości.