- Strażnicy miejscy zostali wysłani przez dyżurnego do Ligoty na ulicę Zaciszną, gdzie według osoby zgłaszającej na drodze znajduje się najprawdopodobniej rozlana rtęć. Po przybyciu na miejsce interweniowała już straż pożarna, która potwierdziła, że znajdująca się na jezdni substancja to rtęć. Na miejsce została wezwana jednostka chemiczna, która zutylizowała substancję. Sprawa się skomplikowała z uwagi, że osoba zgłaszająca przekazała strażnikom, że w dniu wczorajszym dziewczynka będąca na hulajnodze, zbierała coś z jezdni do słoika - informowała wczoraj straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach.

- Widział to mąż zgłaszającej, któremu nie dało spokoju, co dziewczynka zbierała z drogi i podszedł później zobaczyć. Stwierdził, że może to być rtęć. Informację tą przekazał w dniu dzisiejszym żonie, która postanowiła zgłosić to odpowiednim służbom. Kobieta nie była w stanie określić wieku dziewczynki oraz godzin, w jakich widziane było dziecko. Strażnicy przeszli po okolicznych domach i rozpytali mieszkańców na zaistniałą okoliczność, lecz nie udało się ustalić tożsamości dziecka. Funkcjonariusze udali się również do szkoły oraz przedszkola w Ligocie, aby dyrekcja przekazała rodzicom lub rozpytała dzieci o takowej sytuacji - dodawali strażnicy.



Funkcjonariusze czechowickiej SM zaapelowali również do rodziców o rozpytanie swoich dzieci, czy w niedzielę ich dziecko zbierało coś z drogi do słoika i ewentualnie co z tym zrobiło, oraz o ewentualny kontakt ze strażą miejską lub policją. - Również apelujemy o zgłaszanie interwencji niezwłocznie, jeśli mamy uzasadnione podejrzenie, że rozlana ciecz lub substancja może stanowić zagrożenie dla ludzi bądź środowiska odpowiednim organom lub pod numer alarmowy 112 - mogliśmy przeczytać w poniedziałkowym komunikacie straży miejskiej.

Strażnicy alarmowali także, że "rtęć to metal ciężki, który występuje w normalnych warunkach w stanie ciekłym. Trujące są pary rtęci wchłaniane przez drogi oddechowe oraz większość związków, zarówno nieorganicznych, jak i organicznych. Przypadkowe zatrucie rtęcią występuje najczęściej u dzieci poniżej 3. roku życia".

We wtorek, 7 czerwca przed południem strażnicy poinformowali o odnalezieniu dziewczynki. - Na szczęście dzięki mieszkańcom oraz kolejnym, dzisiejszym rozpytaniu sąsiadów ustalono, że była to 10-letnia dziewczynka przebywająca w niedzielę w odwiedzinach u dziadków. W domu dziewczynki rzeczywiście znaleziono słoik z rtęcią, który został zabezpieczony i trafi do utylizacji. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie. Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w akcję odnalezienia dziewczynki oraz uczulamy rodziców, dziadków aby zwracać szczególną uwagę na dzieci oraz to gdzie i czym się bawią - poinformowała straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach.