Najnowsze

  • 3 sierpnia 2020
  • wyświetleń: 3066

"Czechowice-Dziedzice - miasto wśród zieleni". Ale czy na pewno?

W środę, 15 lipca gmina opublikowała na swoim profilu w serwisie YouTube film pod tytułem "Czechowice-Dziedzice - miasto wśród zieleni". Według niektórych mieszkańców miasta jest to tylko zabieg marketingowy, który ma odwrócić ich uwagę od znikania dużej ilości drzew w mieście.

Gmina wzbogaciła się o siedem nowych pomników przyrody
"Czechowice-Dziedzice - miasto wśród zieleni". Ale czy na pewno?


Publikację materiału zaplanowano na ten sam dzień, w którym w siedzibie czechowickiego Urzędu Miejskiego odbyło się spotkanie w sprawie petycji dotyczącej zwiększenia liczby nasadzeń zastępczych i zachowania terenów zielonych w ramach przebudowy i modernizacji ulicy Prusa. Na spotkaniu przedstawiona została również krótka informacja dotycząca działań podejmowanych w gminie Czechowice-Dziedzice dla powiększania terenów zielonych w mieście. Przytoczono dane, z których wynika, że od 1995 roku, dzięki samej tylko akcji "posadź swoje drzewko", gmina przekazała mieszkańcom blisko 100 tysięcy drzew i krzewów.

- O tym, jak zielonym miastem są dzisiaj Czechowice-Dziedzice i jakie działania w tym kierunku podejmowane są tu nadal, można się było przekonać oglądając krótką prezentację (załącznik) oraz zrealizowany z drona film, pokazujący zadrzewienie w naszym mieście - czytamy na stronie Urzędu Miejskiego w Czechowice-Dziedzicach.



Czy gmina Czechowice-Dziedzice to faktycznie "Miasto wśród zieleni", w którym drzewa mają się dobrze? - Nikt nie kłóci się z tym faktem, że nasza gmina jest mocno zazieleniona, ale w przeciągu ostatnich kilku lat duża część z tej zieleni zniknęła z naszej przestrzeni i to jest dla nas alarmujące i temu się przeciwstawiamy. Przypomnijcie sobie ulicę Zieloną i rosnące tam dęby, których już nie ma. Przypomnijcie sobie ulicę Traugutta i bezdrzewną pustynię, która powstała przy tej drodze. Nie dajcie sobie zamydlić oczu pięknymi słowami i wybiórczymi ujęciami z drona - twierdzi Mikołaj Siemaszko z grupy "Czechowiczanie dla przyrody".

Mikołaj Siemaszko zwrócił również uwagę na fakt, że sprawa zieleni w naszym mieście wyglądałaby inaczej, gdyby w jej sprawy zaangażowało się więcej mieszkańców Czechowic-Dziedzic. - Natomiast niestety, ale z doświadczenia widzę, że ludzie dopiero wówczas się włączają do działania jak jest pozamiatane, jak mało co lub nic nie da się zrobić. Gdy są konsultacje społeczne ludzie z nich nie korzystają, mimo że informujemy o nich z Markiem na bieżąco tu, na grupie. Podczas ostatnich konsultacji ws. zmiany regulaminu wywozu śmieci, którego zmiana niekorzystnie odbiłaby się na mieszkańcach i przyrodzie, udział wzięła rekordowa liczba osób... 10. Udało się uzyskać tak "dużą" liczbę osób dopiero po napisaniu posta, w którym zostało zawartych dużo emocji. Zazwyczaj osób, które biorą udział w konsultacjach nawet w bardzo ważnych sprawach jest jeszcze mniej - 2, 3 osoby, mimo że konsultacje polegają na wykonaniu telefonu do UM lub wysłaniu maila. Później trudno się dziwić, że uchwalane są takie a nie inne uchwały, skoro mieszkańcy mają głęboko w duszy to, co się dzieje w mieście... - mówi Siemaszko.

mp / czecho.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.