Najnowsze

  • 21 czerwca 2021
  • wyświetleń: 2040

Nieodebrana przesyłka kurierska a konsekwencje. Co dzieje się z paczką?

Materiał partnera:

Przesyłka kurierska, która nie została odebrana może mieć zaskakująco różne losy. Wiele w tym względzie zależy od operatora oraz sposobu jej doręczenia i wysyłki. Co dzieje się z paczką, która nie jest odebrana?

Nieodebrana przesyłka kurierska a konsekwencje. Co dzieje się z paczką?


Pytania o status przesyłki nieodebranej dotyczą przede wszystkim tych, które doręczane są poprzez In Post - do Paczkomatów. W tym przypadku odbiorcy często nie mają czasu, by zrobić to w wyznaczonym czasie. Warto pamiętać, że regulaminowy okres na odbiór paczki w Paczkomacie to 48 godzin od momentu jej założenia. Operator chce w ten sposób ograniczyć sytuacje, w których ktoś zamawia dostawę, a potem traktuje automat jako przechowalnię - np. na czas urlopu. Ideą Paczkomatów jest bowiem to, by odbiory odbywały się maksymalnie szybko i sprawnie.

Jesli więc kurier włoży paczkę do środka np. we wtorek o 15,54, należy ją odebrać do czwartku o godz. 15.54.

Przekroczenie czasu w Paczkomacie



Co stanie się, jeśli odbiorca nie przejmie przesyłki w ciągu wspomnianych dwóch dni? Procedura w tym względzie jest prosta i bardzo precyzyjna. Nieodebrana paczka z Paczkomatu zostaje przez kuriera przekazana do właściwego oddziału - w ten sposób zostaje z centrum wysłana ponownie do nadawcy.

Tu jednak ważne jest swoiste koło ratunkowe ze strony operatora. Nawet po wyjęciu z Paczkomatu, przesyłka może zostać w swoisty sposób... uratowana. W założeniach operatora jest bowiem okres karencji; po odbiorze z Paczkomatu przesyłka jeszcze przez trzy kolejne dni zostaje umieszczona do odbioru w danym oddziale.

W ten sposób osoba, której urlop np. się przedłużył, nie musi obawiać się natychmiastowego odesłania paczki do nadawcy. Daje to pewien margines dla spóźnialskich. W wielu przypadkach można go nawet rozszerzyć, bo po wysłaniu paczki z powrotem trafia ona... do oddziału pobliskiego miejscu nadania. Nikt ze Szczecina nie będzie jechał po to do Tarnobrzegu, ale już np. w razie wysyłki z Gdyni do Gdańska może mieć to sens.

Oczywiście inaczej jest w przypadku paczek nie w ramach InPost, ale kurierskich. W takiej sytuacji kurier podejmuje próbę kolejnego doręczenia, by później zostawić informacje o możliwości samodzielnego odbioru. Po określonym czasie - ten zależy od wewnętrznych ustaleń firm kurierskich z danymi punktami - paczki są odsyłane do nadawców.

Co robią firmy kurierskie, gdy nie dochodzi do odbioru paczki?



Procedura w dużej mierze zależy od wewnętrznych regulacji każdej z firm. W przypadku DHL, kurier zawsze podejmuje drugą próbę po dwóch-trzech dniach, przy czym pozostawia awizo z informacją o kolejnej próbie doręczenia. Jeśli to nie przyniesie skutku, jeszcze przez tydzień paczka czekać będzie we wskazanym punkcie po czym następuje odesłanie do nadawcy.

Nieco inaczej wygląda ta kwestia w DPD. Również dochodzi do drugiej próby doręczenia. Gdy ta jest nieskuteczna, odbiór możliwy jest w najbliższym oddziale DPD, gdzie paczka zostaje przez trzy dni. Później trafia do nadawcy.

Sieć kurierska GLS wykorzystuje punkty ParcelShop, w których można odebrać przesyłki, gdy nie doszło do tego we wskazanym miejscu odbioru. Warto zwrócić uwagę na długi czas oczekiwania na ruch ze strony odbiorcy. Paczki są w punktach aż przez dziewięć dni roboczych zanim wrócą do nadawcy - oczywiście na jego koszt.