Najnowsze

  • 3 stycznia 2023
  • 8 stycznia 2023
  • wyświetleń: 20387

Czechowiczanka walczy z rakiem trzustki. Potrzebuje naszego wsparcia

Pochodząca z Czechowic-Dziedzic Aneta Rojczyk potrzebuje naszej pomocy. Zachorowała na raka trzustki. Niedługo przejdzie pilną operację. Mieszkańcy pokazali wielkie serca! W ciągu zaledwie dwóch dni od publikacji apelu na portalu czecho.pl udało się zebrać założoną z góry sumę!

Czechowiczanka walczy z rakiem trzustki
Czechowiczanka walczy z rakiem trzustki · fot. archiwum prywatne


Pani Aneta jest 28-letnią mamą 7-letniej córki, którą sama wychowuje.

- Nigdy nie prosiłam o pomoc i sama sobie dobrze radziłam. Zazwyczaj to ja byłam chętna do pomocy innym. Niestety los się odwrócił i teraz to ja potrzebuję wsparcia - mówi Aneta Rojczyk.

Od 2 lat lekarze szukali u niej przyczyny stanu podgorączkowego. W czerwcu 2022r pogorszyły się wyniki badań krwi i gorączki wzrosły. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie wykonano badanie tomografem. Okazało się, że ma guza trzustki o wymiarach 6 cm x 5 cm. Została skierowana do Centrum Medycznego w Katowicach. Tam 13 września wykonano jej badanie EUS z biopsją. Po miesiącu znowu zrobiono tomografię komputerową. Badanie wykazało, że po ruszeniu guza pojawiły się zmiany na wątrobie. Przez to została zdyskwalifikowana z drenażowania, bo okazało się że guz ma tendencję do zezłośliwienia. Trzeba go usunąć operacyjnie w całości - z częścią trzustki i całą śledzioną.

- Zostałam skierowana do hematologa i w styczniu wykonam dokładne badania krwi, które wykażą, dlaczego tak osłabła - mówi pani Aneta.

16 grudnia kobieta miała wykonane kolejne prześwietlenie i guz był już wielkości 6cm x 6,5cm. W styczniu pani Aneta przejdzie ostatni rezonans przed operacją.

- Z dnia na dzień jest mi coraz ciężej, dlatego proszę was o pomoc. Badania które cały czas mi zlecają poza szpitalem, nie są refundowane. Nie wiem ile po operacji będzie trwała moja rekonwalescencja i kiedy będę mogła wrócić do normalnego życia, a jest mi bardzo ciężko opłacić samodzielnie rachunki, mieszkanie, badania, suplementy, dojazdy do specjalistów. Wyliczam każdy grosz, żeby moja córka miała wszystko, co potrzebne jej do szkoły. Boje się, że po operacji mogę temu wszystkiemu nie podołać... a już jest ciężko- mówi czechowiczanka.

Przed chorobą czechowiczanka pracowała w szkolnej kuchni, do której nie może wrócić, ze względu na guza i zakaz podnoszenia ciężkich przedmiotów.

- Próbuję żyć normalnie ile daje radę i nie załamywać się mimo wszystko. Mam dla kogo walczyć. Dziękuję za każdą pomoc. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będzie pięknie - mówi.

Pieniądze na leczenie kobiety można wpłacać na zbiórkę w serwisie zrzutka.pl. Liczy się każda złotówka! Na koncie jest już założona z góry suma i wciąż rośnie!

ar / czecho.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.