
czecho.pl - medium nr 1 w Czechowicach-Dziedzicach
Rozrywka
- 13 marca 2013
- wyświetleń: 2975
Zabrzeska szkubaczka
9 marca panie z KGW w Zabrzegu dla mieszkanek tej miejscowości w gminie Czechowice-Dziedzice zorganizowały Święto Kobiet z bogatym repertuarem.
Był występ zabrzeskiego zespołu regionalnego, poczęstunek, gry i zabawy, prelekcja etnografa o zwyczajach na Śląsku Cieszyńskim, a przede wszystkim pokaz tzw. szkubaczki, niegdyś bardzo popularnej na całym Śląsku Cieszyńskim.
Dawniej nie było wesela z prawdziwego zdarzenia bez okazałej wyprawy panny młodej składającej się z poduch, piernatów i pierzyn. A do tego potrzebne było pierze i to w dużej ilości, ale nim pierze zmieniło się w miękki puch wypełniający wiejskie poduchy, gospodynie czekało wiele pracy. Skubanie, darcie pierza inaczej zwane "wyskubkiem" bądź "szkubaczką" miało miejsce najczęściej w długie zimowe wieczory.
Była to praca połączona z zabawą, gospodynie umilały sobie to nużące zajęcie śpiewem, plotkami, opowiadaniem anegdot i wesołych historyjek. Niekiedy po skończonej pracy do izby wkraczali mężczyźni i przy ludowej muzyce zabawa trwała nieraz do późna w nocy. Zwyczaj skubania pierza zamarł w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku, do dzisiejszych czasów przetrwał w repertuarze niektórych zespołów ludowych i Kół Gospodyń Wiejskich.
Szkubaczka to spotkanie z pieśnią nawiązującą do tradycji skubania pierza po wsiach. To okazja do bycia razem, do rozmów, przekazywania mądrości pokoleniowych i dziedzictwa kulturowego.- mówi Ewa Pawlus, przewodnicząca KGW w Zabrzegu, koła, które wprawdzie działa od ponad roku, ale ma ambitne plany rozwoju, a jego członkinie wiele chęci i zapału.
"Szkubaczka" w wykonaniu zabrzeskiego KGW zachwycała dbałością o szczegóły, powiązaniem tradycji ze współczesnością i starannością przygotowania. Na spotkaniu przewodnicząca E. Pawlus zaprezentowała także strój zabrzeski, szczegółowo omawiając wszystkie jego elementy, a jej podopieczne urządziły wystawę swoich prac, prezentując w ten sposób swoje możliwości i talenty.
Grzegorz Studnicki etnograf z Muzeum Śląska Cieszyńskiego przygotował dla uczestniczek spotkania ciekawą prelekcję o zwyczajach i tradycji na Śląsku Cieszyńskim . Mówił nie tylko o sztubaczkach, ale również o kolędnikach, ostatkach, chodzeniu z Judoszem, strojeniu goiczków na Święta Wielkanocne.
W tym interesującym spotkaniu udział wzięli także Halina Kopeć sekretarz Powiatu Bielskiego, Jerzy Kwaśniewski radny Rady Gminy Czechowice - Dziedzice oraz przedstawiciele Biura Promocji bielskiego Starostwa Powiatowego.
Alina Macher, źródło: Powiat
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.