Sport
- 4 lutego 2014
- wyświetleń: 1086
MRKS wygrał pierwszy sparing
W pierwszym meczu sparingowym podczas przygotowań do rundy wiosennej, piłkarze MRKS Czechowice-Dziedzice pokonali w Pszczynie wicelidera wadowickiej klasy okręgowej - drużynę Górnika Brzeszcze 5:0 (1:0).
Wynik kontrolnej potyczki w 24. minucie otworzył Rafał Żurek, natomiast po zmianie stron bramki zdobywali kolejno Grzegorz Sztorc, testowany zawodnik, Michał Adamus i Mateusz Żyła.
Pierwszy test-mecz z udziałem czechowickiego zespołu wypadł bardzo okazale, bo choć wyniki tego typu pojedynków są sprawą drugorzędną, to jednak wysoka wygrana z aspirującym do IV ligi rywalem z pewnością jest dobrym prognostykiem na progu zimowych przygotowań. Premierowa odsłona miała dosyć wyrównany przebieg, ale to MRKS zdołał jedną ze swoich akcji zamienić na gola. Działo się to w 24. minucie, gdy tuż za linią pola karnego do piłki dopadł Żurek i mocnym strzałem po "długim rogu" zmusił golkipera Górnika do kapitulacji. Warto dodać, że dosłownie chwilę wcześniej minimalnie niecelna okazała się próba lobowania bramkarza przez wychodzącego na czystą pozycję Sztorca. Ten sam zawodnik w 33. minucie ponownie stanął przed szansą na trafienie, jednak po zagraniu Niemczyka bramkarz z Brzeszcz zdołał sparować futbolówkę na rzut rożny. W gwoli ścisłości dodajmy, iż najlepszą okazję na powodzenie reprezentant wadowickiej "okręgówki" zmarnował w 38. minucie, wówczas po centrze z rzutu rożnego zawodnik Górnika nieznacznie chybił uderzając głową.
Po krótkiej przerwie i zmianie stron inicjatywę wyraźnie przejęli czechowiczanie i na efekty nie trzeba było długo czekać, wszak już w 48. minucie dobrym przechwytem w środkowej strefie popisał się Żyła, który dostrzegł na lewym skrzydle Puchałę, ten z kolei precyzyjnie dośrodkował na głowę Sztorca, a napastnik MRKS-u przymierzył głową obok bezradnego golkipera przeciwników. Najpiękniejszego gola w niedzielnym sparingu zdobył jednak testowany zawodnik czechowickiej ekipy, który po wrzutce Puchały popisał się efektownym wolejem, a w drodze do siatki piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki. W 67. minucie podopieczni Michała Gazdy mogli po raz czwarty skarcić defensywę Górnika, bowiem po prostopadłym podaniu Jurka i wyłożeniu futbolówki przez Adamusa, w poprzeczkę z siódmego metra wcelował Puchała. Co się jednak odwlecze... W 88. minucie po szybko rozegranym rzucie wolnym przez Adamca, dogodnej okazji nie zmarnował Adamus, który płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce, natomiast w 90. minucie rezultat kontrolnego starcia ustalił Żyła, wykańczając indywidualną szarżę celnym uderzeniem, przy drobnej pomocy słupka.
Po zakończeniu sparingu z Górnikiem o kilka słów jego podsumowania pokusił się trener MRKS-u. - Jestem zadowolony z postawy drużyny, która po ponad dwumiesięcznej przerwie rozegrała dzisiaj pierwszy mecz z wymagającym przeciwnikiem, wszak Górnik Brzeszcze zawsze miał swoją markę. Premierowa odsłona moim zdaniem była dosyć wyrównana, ale już w drugiej dominowaliśmy na boisku. Cieszy na pewno, że wszyscy zawodnicy pokazali się dzisiaj z dobrej strony, co świadczy o równorzędnej kadrze. Strzeliliśmy aż pięć bramek, ale pozytywną rzeczą jest również zerowe konto strat. To dobry prognostyk przed następnymi sparingami z silnymi drużynami, które sprawdzą naszą obecną dyspozycję i możliwości - powiedział Michał Gazda.
Pierwszy test-mecz z udziałem czechowickiego zespołu wypadł bardzo okazale, bo choć wyniki tego typu pojedynków są sprawą drugorzędną, to jednak wysoka wygrana z aspirującym do IV ligi rywalem z pewnością jest dobrym prognostykiem na progu zimowych przygotowań. Premierowa odsłona miała dosyć wyrównany przebieg, ale to MRKS zdołał jedną ze swoich akcji zamienić na gola. Działo się to w 24. minucie, gdy tuż za linią pola karnego do piłki dopadł Żurek i mocnym strzałem po "długim rogu" zmusił golkipera Górnika do kapitulacji. Warto dodać, że dosłownie chwilę wcześniej minimalnie niecelna okazała się próba lobowania bramkarza przez wychodzącego na czystą pozycję Sztorca. Ten sam zawodnik w 33. minucie ponownie stanął przed szansą na trafienie, jednak po zagraniu Niemczyka bramkarz z Brzeszcz zdołał sparować futbolówkę na rzut rożny. W gwoli ścisłości dodajmy, iż najlepszą okazję na powodzenie reprezentant wadowickiej "okręgówki" zmarnował w 38. minucie, wówczas po centrze z rzutu rożnego zawodnik Górnika nieznacznie chybił uderzając głową.
Po krótkiej przerwie i zmianie stron inicjatywę wyraźnie przejęli czechowiczanie i na efekty nie trzeba było długo czekać, wszak już w 48. minucie dobrym przechwytem w środkowej strefie popisał się Żyła, który dostrzegł na lewym skrzydle Puchałę, ten z kolei precyzyjnie dośrodkował na głowę Sztorca, a napastnik MRKS-u przymierzył głową obok bezradnego golkipera przeciwników. Najpiękniejszego gola w niedzielnym sparingu zdobył jednak testowany zawodnik czechowickiej ekipy, który po wrzutce Puchały popisał się efektownym wolejem, a w drodze do siatki piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki. W 67. minucie podopieczni Michała Gazdy mogli po raz czwarty skarcić defensywę Górnika, bowiem po prostopadłym podaniu Jurka i wyłożeniu futbolówki przez Adamusa, w poprzeczkę z siódmego metra wcelował Puchała. Co się jednak odwlecze... W 88. minucie po szybko rozegranym rzucie wolnym przez Adamca, dogodnej okazji nie zmarnował Adamus, który płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce, natomiast w 90. minucie rezultat kontrolnego starcia ustalił Żyła, wykańczając indywidualną szarżę celnym uderzeniem, przy drobnej pomocy słupka.
Po zakończeniu sparingu z Górnikiem o kilka słów jego podsumowania pokusił się trener MRKS-u. - Jestem zadowolony z postawy drużyny, która po ponad dwumiesięcznej przerwie rozegrała dzisiaj pierwszy mecz z wymagającym przeciwnikiem, wszak Górnik Brzeszcze zawsze miał swoją markę. Premierowa odsłona moim zdaniem była dosyć wyrównana, ale już w drugiej dominowaliśmy na boisku. Cieszy na pewno, że wszyscy zawodnicy pokazali się dzisiaj z dobrej strony, co świadczy o równorzędnej kadrze. Strzeliliśmy aż pięć bramek, ale pozytywną rzeczą jest również zerowe konto strat. To dobry prognostyk przed następnymi sparingami z silnymi drużynami, które sprawdzą naszą obecną dyspozycję i możliwości - powiedział Michał Gazda.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.