Umówmy się, że to nie będzie klasyczne podsumowanie meczu, do jakiego wszyscy są przyzwyczajeni. Bo gdybym napisał ten tekst w stylu zmarłego w sobotę, zdecydowanie przedwcześnie Pawła Zarzecznego, najprawdopodobniej część zawodników Rotuza obraziła by się i przestała trenować, a prezes Brzuska wyrzuciłby mnie z tej prestiżowej posady. Dlatego napiszę, że bardziej niż wczorajsza strata punktów z dużo słabszym rywalem, martwi mnie odejście świetnego dziennikarza sportowego. Bo zapewne Rotuz kolejny mecz wygra, ale ja oraz rzesze osób żyjących futbolem w Polsce, nie usłyszą już odpowiedniej dawki inteligencji, humoru oraz mądrości w opisie wydarzeń związanych z piłką nożną.

Kończąc powoli, napiszę, że wiem jak wściekli na siebie są zawodnicy Rotuza a trener z prezesem co najmniej zawiedzeni. Kolejny mecz Rotuza już w niedzielę i musi być tylko lepiej.

LKS Sokół Zabrzeg vs UKS Rotuz Bronów 2:2

Bramki dla Rotuza:
5 min Tomasz Sosna
73 min Świerkot

Skład: Krysta, Tomalik, Janik, Urbanek, Gorzelnik, Chlebek (55 Szczygielski) Raczek, Świerkot, Sosna Tomasz (80 Pietrusiak), Feruga, Sosna Paweł