Sport

  • 23 września 2018
  • wyświetleń: 2711

Piłkarski pojedynek w Bełku zakończony bezbramkowym remisem

Po dwóch kolejnych porażkach, na ciężki teren do Bełku udali się piłkarze MRKS-u Czechowice-Dziedzice, mierząc się w ramach 8. kolejki "Haiz" IV ligi śląskiej, gr.II z drużyną KS Decor. Choć przez cały przebieg sobotniego spotkania inicjatywa należała do gospodarzy, to jednak klarownych okazji na celne trafienia obie strony nie wypracowały sobie zbyt wiele i ostatecznie pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.

Bezbramkowy remis w Bełku
Bezbramkowy remis w Bełku · fot. MRKS


Od premierowego gwizdka arbitra sobotniego starcia uwidoczniła się przewaga dłużej rozgrywających piłkę gospodarzy, jednak nie miało to swojego przełożenia na okazje bramkowe Decoru, w czym duża zasługa skutecznie rozbijającej ataki rywala linii defensywnej MRKS-u. Ten w 12. minucie pokusił się o szybką akcję, którą solowym rajdem w pole karne finalizować starał się Szczęsny, jednakże jego płaski strzał padł łupem Łobaczewskiego. W 24. minucie czechowiczanie byli jeszcze bliżsi wyjścia na prowadzenie, wszak po prostopadłym zagraniu Jonkisza przed golkiperem Bełku stanął Szczęsny, niestety zawodnik gości chyba zbyt długo zwlekał z decyzją i Łobaczewski futbolówkę wygarnął mu spod nóg. W odpowiedzi miejscowi próbowali szczęścia po uderzeniu Paryły zza linii "szesnastki", na szczęście poszybowało ono nad poprzeczką.

W 26. minucie ponownie czechowiczanie przeprowadzili składną akcję, a po miękkiej centrze Szczęsnego i zgraniu Jonkisza, tzw. "nożycami" niecelnie uderzył Raszka. W 29. minucie szybkim wyrzut z autu Decoru mógł przynieść celne trafienie, gdyż z czternastu metrów tuż obok słupka piłkę posłał Dymowski. Najlepszą okazję w tej części mieli jednak podopieczni Piotra Mrozka, bowiem w 34. minucie znów prostopadłą asystą Szczęsnego "uruchomił" Jonkisz, ale ponownie górą z pojedynku "oko w oko" z graczem MRKS-u wyszedł interweniujący na przedpolu bramkarz gospodarzy.

120 sekund po przerwie czechowicka drużyna wykonywała rzut z autu na wysokości pola karnego przeciwnika, a po niepewnej interwencji jednego z obrońców Decoru w dogodnym położeniu znalazł się Szczęsny, niestety jego próba z trzynastu metrów zatrzymała się tylko na bocznej siatce. Coraz groźniej atakujący miejscowi pomiędzy 53. a 73. minutą kilkukrotnie marnowali dobre okazje do zdobycia gola, a szczególnie sporo problemów czechowickim defensorom sprawiał duet napastników Rasek-Olczak. Pierwszy z nich schodząc przed linię pola karnego technicznym strzałem przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką, drugi zaś w 64. minucie wdarł się w "szesnastkę" przeciwnika, jednakże uderzył zbyt lekko i Kraus pewnie interweniował. Chwilę później do protokołu meczowego wpisać mógł się także Paryła, gdy po asyście Raska nieznacznie spudłował z czternastego metra. W 66. minucie po dośrodkowaniu z głębi pola "główka" Stryczka padła jeszcze łupem golkipera MRKS-u, który piłkę odprowadził wzrokiem po kolejnym strzale Raska z okolic narożnika pola karnego.

Najbliżej szczęścia gospodarze byli jednak w 73. minucie, kiedy to mocne uderzenie Olczaka z osiemnastu metrów zatrzymało się na słupku. W drugiej odsłonie przyjezdni z rzadka zagrażali już bramce rywala, a golem mogła zakończyć się właściwie tylko sytuacja z 70. minuty - wówczas po wrzutce Szczęsnego futbolówkę przyjął Raszka, zaś jego "kąśliwy" strzał po ziemi z dużym trudem poza linię końcową sparował Łobaczewski.

Do końca spotkania inicjatywa należała bez wątpienia to ekipy Decoru, a sporadycznie kontrujący czechowiczanie w samej końcówce egzekwowali kilka stałych fragmentów gry. Żadnej z drużyn nie udało się jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem, który wydaje się być sprawiedliwym rozstrzygnięciem, patrząc przynajmniej przez pryzmat klarownych okazji, bo bez wątpienia jakość stricte piłkarska była tego dnia po stronie gospodarzy.

W następnej kolejce MRKS na własnym stadionie zmierzy się z zespołem Wilki Wilcza, a potyczka ta zaplanowana jest na sobotę - 29 września (godz.16:00).

KS Decor Bełk - MRKS Czechowice-Dziedzice 0:0

Decor: 1. Mateusz Łobaczewski - 2. Dawid Semeniuk, 22. Patryk Lach, 14. Dawid Grabiec, 4. Michał Stryczek - 20. Andrzej Niewiedział (53′ 11. Damian Olczak), 9. Karol Paryła, 7. Grzegorz Jasiczek, 13. Robert Dymowski - 10. Wojciech Rasek (83′ 21. Mateusz Gajek), 8. Łukasz Spórna (79′ 19. Piotr Groborz)
Trener: Jarosław Kupis

MRKS: 12. Dominik Kraus - 18. Ariel Dzionsko, 19. Tomasz Górkiewicz, 4. Marcin Zarychta, 2. Kamil Bezak - 11. Damian Szczęsny, 6. Jakub Wojtyła (90+1′ 9. Damian Oczko), 8. Łukasz Szędzielarz (62′ 14. Rafał Żurek), 7. Jakub Raszka (79′ 16. Krzysztof Chrapek), 10. Krystian Patroń (85′ 20. Daniel Feruga) - 17. Kamil Jonkisz
Trener: Piotr Mrozek

Żółte kartki:
Szędzielarz (48′), Żurek (67′)

BM / czecho.pl

źródło: mrks.czechowice.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.