Sport

  • 5 listopada 2007
  • wyświetleń: 2152

Fontanna odmienia Czechowice

Od kilku tygodni centralny plac Czechowic-Dziedzic ma normalną fontannę. Czy oznacza to, że miasto może przyciągać turystów? Burmistrz Czechowic-Dziedzic, Marian Błachut, ma zamiar zagospodarować centrum miasta, aby stało się przyjazne dla przechodniów.

Jeszcze na początku wakacji mieszkańcy Czechowic-Dziedzic mówili z przekąsem, że mają najbrzydszy rynek na świecie, ozdobiony ziemniakiem. Wskazywali przy tym na bezkształtną, brunatną rzeźbę mającą służyć jako fontanna. Nie dość, że całość była brzydka, to na dodatek niebezpieczna z powodu popękanych płytek w misie fontanny.

Nowej fontanny nie udało się wybudować do końca wakacji. Działa od początku października.

– Był za krótki okres, aby zdążyć z czasochłonną procedurą przetargową, której nie możemy pomijać – wyjaśnia burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut. – Ale widzę, że choć dni są już chłodniejsze, mieszkańcy przychodzą tutaj na spacery. Chyba się spodobała – dodaje.

– Nie przychodziliśmy tutaj, bo pozrywane kafelki były dla dzieci niebezpieczne. Teraz to co innego. Miejsce stało się bardzo przyjemne, wiele babć przychodzi tutaj z wnuczkami – mówi Halina Pająk z Czechowic-Dziedzic, która na spacery z wnukami, Michałem i Maksem, teraz najczęściej przychodzi na pl. Jana Pawła II.

– Ziemniak był brzydki. Nie podobał mi się – przyznaje Michał.

Czy Czechowice-Dziedzice, drugie pod względem wielkości miasto Podbeskidzia, kojarzone do tej pory z przemysłem, może przyciągnąć turystów? Błachut ma zamiar zagospodarować centrum miasta, aby stało się przyjazne dla przechodniów. Fontanna jest tego pierwszym efektem, ale burmistrz chce, aby na wiosnę cały rejon pl. Jana Pawła II nabrał charakteru sprzyjającego odpoczynkowi, z kawiarenkami i ogródkami.

Estetycznej rewolucji ma też sprzyjać zagospodarowanie ul. Dworcowej. Dziś jedna strona wprawdzie już wygląda całkiem nieźle, jednak od północy tereny ze szpecącymi zabudowaniami należą do kolei. Władze miejskie zamierzają przejąć od PKP te tereny, a przynajmniej mieć wpływ na ich szybkie zagospodarowanie.

To jednak za mało na ściągnięcie turystów. Być może jednak uda się pozyskać pieniądze na zagospodarowanie terenów wiejskich. Gmina Czechowice-Dziedzice ma bowiem w swoich granicach administracyjnych trzy wsie z urokliwą okolicą, z pięknym widokiem z jednej strony na Beskidy, z drugiej na Jezioro Goczałkowickie. Już ze Śląska i Podbeskidzia przyjeżdża tutaj wiele osób na niedzielny odpoczynek. Inwestycja więc w parkingi pod zaporą, ścieżki rowerowe i wsparcie gospodarstw nastawiających się na agro-turystykę, może się całej gminie opłacić.

super-nowa.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.