Sport

  • 6 listopada 2007
  • wyświetleń: 1362

Nieporozumień w MRKS ciąg dalszy

Nieporozumień w MRKSie ciąg dalszy. Ostatnio oświadczenie wydał Wiesław Antosik, który pożegnał się z funkcją wiceprezesa. Teraz do redakcji trafiła odpowiedź piłkarzy oraz trenera zespołu.

new / czecho.pl

W odpowiedzi na oświadczenie pana Wiesława Antosika, pragniemy wyrazić swoje zbulwersowanie odnośnie opisanej przez niego sytuacji podczas meczu w Dankowicach. Do nas, jako zawodników nie docierały żadne obraźliwe słowa ze strony zarządu Klubu. O zaistniałej sytuacji dowiedzieliśmy się z mediów, do których Pan Antosik wysłał swe oświadczenie. Jednocześnie chcemy oznajmić, że ani sami piłkarze, ani trener Artur Toborek, nie widzą możliwości dalszej współpracy z panem Antosikiem. Usiłuje on swoim zachowaniem i wypowiedziami zniszczyć atmosferę w zespole, która jest bardzo dobra. Podczas spotkania w Dankowicach pan Antosik zarzucił, że pod naszym adresem padały bulwersujące słowa ze strony zarządu Klubu, a tym czasem to on sam niejednokrotnie bardzo głośno wyrażał swoje emocje, krzycząc na piłkarzy. Takie zachowanie jest niedopuszczalne.

Z pozdrowieniami piłkarze oraz trener MRKS Czechowice

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.