Problemy rowerzystów w Ligocie i Bronowie. Dochodziło do konfliktów

Zapytanie w sprawie prawidłowego poruszania się rowerzysty wzdłuż ulicy Bronowskiej i Czyża w sołectwie Ligota i Bronów skierował do burmistrza Czechowic-Dziedzic radny Jerzy Bożek.

- Na terenie Gminy Czechowice-Dziedzice w sołectwie Ligota i Bronów, wzdłuż ul. Bronowskiej i Czyża od skrzyżowania z ul. Pańską w Ligocie do skrzyżowania z ul. Woźnicką w Bronowie, biegnie pas pobocza z kostki brukowej, który usytuowany jest najpierw po lewej następnie po prawej stronie jezdni jadąc z Ligoty w kierunku Bronowa - wyjaśnił radny Bożek.

Dlatego też, w związku z licznymi pytaniami mieszkańców, poprosił o odpowiedź jak na przedstawionym powyżej ciągu ulic od skrzyżowania z ul. Pańską do skrzyżowania z ul. Woźnicką powinien prawidłowo przemieścić się rowerzysta.

- Czy rowerzysta przemieszczający się omawianym odcinkiem ulic zobowiązany jest do korzystania z istniejącego tam pobocza w obu kierunkach, także odcinkiem pobocza, który będzie niezgodny z kierunkiem jazdy rowerzysty. Oznacza to wtedy obowiązkowy ruch rowerami poboczem w obu kierunkach razem z ruchem pieszych. Czy omawiane pobocze należy traktować jako chodnik, zatem ruch rowerów (z nielicznymi wyjątkami) przewidziany w prawie o ruchu drogowym będzie tam zabroniony - pyta członek czechowickiej Rady Miejskiej.

- Czy rowerzysta może lub zobowiązany jest do poruszania się tam poboczem wyłącznie w kierunku zgodnym z kierunkiem jazdy, a tam gdzie pobocza brak po prawej stronie porusza się przy prawej krawędzi jezdni. Czy pozostawia się rowerzyście wybór- czyli mógłby lecz nie miałby obowiązku przemieszczania się poboczem, bez względu na kierunek jazdy i usytuowania pobocza. W takim przypadku rowerzysta mógłby również bez ograniczeń przemieszczać się prawą stroną pasa drogowego - dopytuje.

- Z uwagi na liczne wątpliwości mieszkańców, a także konflikty na linii piesi, rowerzyści, kierowcy na omawianym odcinku, których również byłem świadkiem, bardzo proszę o wiążącą odpowiedź w opisanej sprawie - podsumował radny Jerzy Bożek.

Do sprawy będziemy wracać.