Wiadomości
- 14 listopada 2004
- wyświetleń: 1001
Dworzec w Goczałkowicach-Zdroju zamknięty
Pasażerowie, którzy wsiadają na stacji w Goczałkowicach-Zdroju muszą kupować bilety u konduktora. A to z powodu ognia który zniszczył m.in. kasę i komputer na dworcu.
W nocy z czwartku na piątek w budynku wybuchł pożar, który strawił pomieszczenie kasy i poczekalnie. Zagroził też mieszkającej na piętrze dworca rodzinie. Według straży przyczyną pożaru był niezgaszony papieros, który ktoś wrzucił do kosza w poczekalni. Kolej szacuje straty, a rodzina mieszkająca w budynku dworca w Goczałkowicach- Zdroju otrzymała mieszkanie zastępcze.
W nocy z czwartku na piątek w budynku wybuchł pożar, który strawił pomieszczenie kasy i poczekalnie. Zagroził też mieszkającej na piętrze dworca rodzinie. Według straży przyczyną pożaru był niezgaszony papieros, który ktoś wrzucił do kosza w poczekalni. Kolej szacuje straty, a rodzina mieszkająca w budynku dworca w Goczałkowicach- Zdroju otrzymała mieszkanie zastępcze.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.