
Wiadomości
- 13 maja 2012
- wyświetleń: 4930
Woda zalewa ogródek i dom
Marian Kubik ma już dosyć tego, że woda niszczy jego budynek, materiał, jaki ma zgromadzony na ogrodzie, drzewka, krzewy i że ciągle musi dzwonić - to do straży pożarnej, to do wydziału zarządzania kryzysowego - czytamy w "Gazecie Czechowickiej".
.jpg)
- To jakiś absurd. Wystarczy, że spadnie trochę deszczu, a ja mam na ogrodzie staw. Od kilku dni nie mogę wejść na swoją działkę, by cokolwiek na niej zrobić. Garaż podtopiony, woda wlewa się do kotłowni, materiał niszczeje, drzewa gniją - opowiada czechowiczanin.
- Woda powinna być odprowadzana z tego terenu rurociągiem w stronę torowiska. Ale tak się nie dzieje i ja, i mój sąsiad ciągle jesteśmy utopieni - żali się, szukając powodów tego stanu rzeczy.
- Osoby, które na tym obszarze wybudowały nowe domy, popodnosiły teren. Co gorsza, przy okazji poprzerywane zostały dreny, pozasypywane rowy. Te, które nie są zasypane, są zarośnięte, niewyczyszczone i przez to niedrożne. Woda zatem gdzieś musi się kumulować i wylewać. Wylewa zatem u mnie - twierdzi czechowiczanin. - Jak to się dzieje, że ludzie budują, a nie mają zrobionych żadnych odpływów? Gdzie jest inspektor nadzoru budowlanego, który by to kontrolował?
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.