
Wiadomości
- 18 listopada 2012
- wyświetleń: 4405
Pluton strzelał do "króliczka"
Minął równo rok od założycielskiego spotkania działającego w Czechowicach-Dziedzicach Klubu Strzeleckiego Emerytów Policyjnych Ligi Obrony Kraju "Pluton". Z tej okazji zorganizowano pierwsze zawody strzeleckie z broni pneumatycznej oraz gładkolufowej o puchar prezesa klubu. O wydarzeniu można przeczytać w "Gazecie Czechowickiej".
.jpg)

Termin zawodów połączył się z obchodami Święta Niepodległości, a także pięćdziesiątą rocznicą powstania Ligi Obrony Kraju. 11 listopada o godzinie 12 na strzelnicy myśliwskiej w Chybiu członkowie klubu "Pluton" zebrali się, by sprawdzić, który z nich najlepiej posługuje się bronią.
By wygrać zawodnicy, musieli zmierzyć się w kilku konkurencjach: minibiathlonie, w którym należało trafić w metalowy krążek z karabinu pneumatycznego (KPN-10b) oraz pistoletu pneumatycznego (PPN-10b) oraz w strzelaniu w ruchomy cel z dubeltówki (TRAP-10). W każdej z nich zawodnicy mieli 10 strzałów, a za każde celne trafienie dostawali 5 punktów.
I choć rywalizacja była zacięta, w końcu wybrano najlepszych strzelców. Czwarte miejsce spośród ponad dwudziestu startujących zajął Ireneusz Bula, trzecie Mariusz Toboła, na drugim miejscu stanął Stanisław Pociask, na podium zaś znalazł się Radosław Biegun i tym samym to właśnie on został pierwszym właścicielem przechodniego pucharu prezesa klubu. Pozostali zwycięzcy również zostali nagrodzeni pucharami oraz dyplomami.
Prócz głównej rywalizacji na strzelców czekała również konkurencja dodatkowa, którą było strzelanie do makiety króliczka "Playboya". Pierwsza osoba, która trafiła w cel, czyli otwór znajdujący się w oczku zwierzaka, wygrywała. Ostatecznie w zaciętych barażach pomiędzy Andrzejem Siudą a Michałem Surzynem zwyciężył najmłodszy uczestnik turnieju, M. Surzyn, który w zamian otrzymał kosmetyki oraz puchar ufundowany przez członka wspierającego klubu, Tomasza Ślosarczyka.
Warto dodać, iż organizatorami konkursu był zarząd klubu, pierwszy członek honorowy - łowczy Koła Łowieckiego "Knieja" w Zabrzegu Henryk Sojka oraz członkowie wspierający. Były to pierwsze zawody puchar prezesa klubu SEP-LOK "Pluton", lecz z pewnością nie ostatnie. Już dziś prezes Leszek Gaszczyk zapowiedział, że takie zawody będą odbywały się co roku. - Jest takie koło łowieckie, nazywa się "Sokół", jednym z jego założycieli jest Emil Gaszczyk, świętej pamięci mój ojciec. Ja kontynuuję tę rodzinną tradycję i mam nadzieję, że nasze koło też będzie działało 60 lat - podsumował z radością.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.