Wiadomości
- 8 kwietnia 2005
- wyświetleń: 1198
Ostatnia droga Jana Pawła II
Dziaj (piątek) pożegnaliśmy jednego z największych Polaków, autorytet moralny wielu narodów i wyznań, pożegnaliśmy naszego Ojca Świętego. Jedni z nas towarzyszyli mu w tym dniu osobiście, inni byli przy nim myślami i modlitwą, ale byli razem z nim w tej ostatniej drodze.
Jan Paweł II pokochał człowieka i zapragnął wszystkich przyprowadzić do Boga. Temu dziełu oddał się cały. I wtedy świat pokochał Jana Pawła II, który stał się własnością wszystkich: wierzących i niewierzących. Dlatego śmierć jego zatrzymała oddech świata. To słowa biskupa Kazimierza Ryczana, które w pełni oddają to co dzieje się teraz w Rzymie, kościołach, w każdym mieście Polski i poza jej granicami.
Ciężko znaleźć słowa, które mogłyby w pełni oddać to co się czuje w takiej chwili, więc zacytuje samego Ojca Świętego „....Nie cały umieram, to co we mnie najważniejsze trwa.” Niech zatem to co przekazywał nam Ojciec Święty dalej w nas trwa, bo to było dla niego najważniejsze, ażeby „...posiane ziarna, pięknie wyrosły...”
Patrząc na to i doświadczając tego wszystkiego co się dzieje z nami i dookoła nas po śmierci Ojca Świętego, mam wrażenie że dokonuje się wielka moralna rewolucja. Chociażby miała się ona skończyć za trzy dni, to wierze, że coś w nas pozostanie.
A.O. / czecho.pl
fot. internet
Jan Paweł II pokochał człowieka i zapragnął wszystkich przyprowadzić do Boga. Temu dziełu oddał się cały. I wtedy świat pokochał Jana Pawła II, który stał się własnością wszystkich: wierzących i niewierzących. Dlatego śmierć jego zatrzymała oddech świata. To słowa biskupa Kazimierza Ryczana, które w pełni oddają to co dzieje się teraz w Rzymie, kościołach, w każdym mieście Polski i poza jej granicami.
Ciężko znaleźć słowa, które mogłyby w pełni oddać to co się czuje w takiej chwili, więc zacytuje samego Ojca Świętego „....Nie cały umieram, to co we mnie najważniejsze trwa.” Niech zatem to co przekazywał nam Ojciec Święty dalej w nas trwa, bo to było dla niego najważniejsze, ażeby „...posiane ziarna, pięknie wyrosły...”
Patrząc na to i doświadczając tego wszystkiego co się dzieje z nami i dookoła nas po śmierci Ojca Świętego, mam wrażenie że dokonuje się wielka moralna rewolucja. Chociażby miała się ona skończyć za trzy dni, to wierze, że coś w nas pozostanie.
A.O. / czecho.pl
fot. internet
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.