Dziennie drogą krajową nr 1, która przecina gminę na dwie części, przejeżdża tysiące samochodów. Niestety zarówno na północnym, jak i południowym wlocie do miasta, brakuje tablic promujących Czechowice-Dziedzice.

- Ilekroć jeżdżę drogą krajową nr 1, to naprawdę nie cieszy mnie ta sytuacja. Już dawno chciałem to zmienić, ale dobrze, że tego nie zrobiłem, bo udało się nam zrealizować projekt transgraniczny na hasło i logo miasta - mówi burmistrz Marian Błachut.

Problemem, który ciągle blokuje inwestycję, jest brak gruntów przy DK1. - O ile takowe posiadamy od strony Bielska-Białej, to w przypadku wjazdu od strony Goczałkowic-Zdroju jest zupełnie inaczej. Ciągle prowadzimy rozmowy z właścicielami gruntów, na których mógłby stanąć wiatacz - dodaje burmistrz.

Wiadomo już, że instalacja będzie nietypowa. - Postanowiłem, że witacz ma być odwzorowaniem naszego logo. To będzie wyjątkowa instalacja. Mamy proste, acz wymowne logo i kapitalne hasło. Wszystko to świetnie wpisze się w formułę witacza - tłumaczy Marian Błachut.

Na razie nie wiadomo kiedy dokładnie witacze zostaną zainstalowane przy drodze krajowej nr 1. - Chciałbym, żeby to było jeszcze w tym roku, ale trudności z terenem oraz uzyskanie zezwoleń mogą przeciągnąć ten termin na przyszły rok - kończy burmistrz Czechowic-Dziedzic, Marian Błachut.