REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 22 lipca 2013
  • 14 sierpnia 2013
  • wyświetleń: 15077

Burmistrz odpowiada ws. dziur

To nie logo i nowe hasło zapamiętają osoby odwiedzające Czechowice-Dziedzice, a stan dróg i chodników, na których o mało nie stracili zębów, złamali nogę czy uszkodzili samochód. Czechowice-Dziedzice to nie miasto z zapałem, ale miasto z dziurami - pisze pani Monika. Napisała też do burmistrza i z początkiem sierpnia otrzymała odpowiedź.

Droga, dziura
Dziura przy ulicy Barlickiego przeraża nie tylko pieszych, ale także kierowców


Jedna z naszych czytelniczek postanowiła interweniować. Wysłała więc prośbę do naszej redakcji, aby opublikować zdjęcia z faktycznego stanu dróg i chodników w Czechowicach-Dziedzicach. Jak twierdzi, takich "perełek" w naszej gminie znajdziemy o wiele więcej i o wiele za dużo. Zamieszczone poniżej zdjęcia dotyczą ulicy Barlickiego oraz chodnika przy ulicy Legionów.

Drogi i chodniki w Czechowicach są w opłakanym stanie · fot. Monika, msiemin, vika, Jacor


Pani Monika zauważa, że w niewiele lepszym stanie są chodniki i drogi w centrum miasta. Jak pisze w liście do redakcji: - Jest to powód do wstydu. Najwyższa pora, aby ktoś wyciągnął wnioski i zaczął naprawdę działać. Mamy drogi gminne i powiatowe. W przypadku dróg powiatowych nie przemawia do mnie argument o ograniczonych możliwościach, ponieważ oprócz Burmistrza, który reprezentuje nas wszystkich, mamy tam również swoich przedstawicieli, na których głosowaliśmy w wyborach samorządowych. Jak dużo jeszcze czasu musi upłynąć, by widać było jakieś efekty i zmiany na lepsze?

Na odpowiedź od burmistrza nie trzeba było czekać długo. Marian Błachut wyjaśnia, że są to stan nawierzchni w wielu miejscach jest efektem prowadzonych prac związanych z budową kanalizacją i w ostatnim etapie tej inwestycji położony zostanie asfalt. Zwrócił również uwagę, że w imieniu pani Moniki zgłosił temat uszkodzonej pokrywy studzienki firmie telekomunikacyjnej, która za nią odpowiada.

Pełna treść listu:

Droga Pani,

Dziękuję za poruszenie, tak ważnego tematu w skierowanym do mnie e-mailu z dnia 19 lipca br. Niestety budowa kanalizacji sanitarnej, którą od roku realizujemy w naszym mieście pozostawia takie negatywne odczucia odnośnie stanu nawierzchni dróg i chodników na etapie jej realizacji. Pragnę w tym miejscu powiedzieć, że ja również jeżdżę tymi samymi drogami i ten stan rzeczy martwi również i mnie, tylko, że ja znam prawdziwe przyczyny tego stanu rzeczy i pragnę je Pani przedstawić. Cała ta sytuacja nie zależy od starań Urzędu w tej sprawie, ale od przyjętego harmonogramu prac dla realizacji tego kluczowego dla nas zadania, za który odpowiada spółka gminna Przedsiębiorstwo Inżynierii Miejskiej i bezpośredni wykonawcy.

Głównym celem tego zadania jest wybudowanie w terminie dwóch lat kanalizacji sanitarnej w Czechowicach-Dziedzicach - zgodnie z wytycznymi projektu unijnego, a odtworzenie nawierzchni dróg i chodników uszkodzonych w trakcie realizacji, ma być realizowane na samym końcu inwestycji. Wykonawca odpowiadający za bezpieczeństwo na drogach, w których budowana jest kanalizacja musi jedynie zapewnić ich przejezdność. W tym miejscu przepisy nie precyzują na jakim poziomie oczekiwań. Budowa kanalizacji sanitarnej musi przebiegać zgodnie z pewnymi zasadami budowlanymi, tj. odpowiednio położone rury muszą zapewniać właściwy spadek - umożliwiając spływ ścieków. Muszą być szczelne połączenia nie na jednym krótkim odcinku, a na całej sieci, co przy dołączeniu kolejnych nitek, bardzo często wymusza pewne korekty budowlane, które wiążą się z ponownym rozkopywaniem. Położenie warstwy asfaltu, to ostatni końcowy etap. Proszę sobie wyobrazić, co by się stało gdyby położony świeżo asfalt trzeba było rozkopywać i co by mieszkańcy mówili na ten temat. Kto by miał zapłacić za ponowne położenie asfaltu, bo projekt unijny tego nie sfinansuje. Reżim unijny w tego typu inwestycjach jest tak duży, że nikt z inżynierów odpowiedzialnych za budowę kanalizacji sanitarnej nie weźmie za to odpowiedzialności.

Faktem jest też to, że my mamy na wykonanie tak ważnej inwestycji tylko dwa lata (inne gminy budowały kanalizację w przeciągu co najmniej pięciu lat) i dlatego w tak krótkim czasie musimy rozkopać wiele ulic, co utrudnia komunikację w mieście.

Dlatego też uprzedzałem w momencie otrzymania pieniędzy unijnych na budowę kanalizacji przy jej rozpoczęciu, że czeka nas sporo utrudnień i uciążliwości - bo taka inwestycja niestety z tym się wiąże, dlatego proszę o wyrozumiałość, a przede wszystkim o cierpliwość. Liczę w tym miejscu na, to że mieszkańcy Czechowic-Dziedzic, którzy długo oczekiwali na budowę kanalizacji przyjmą to ze zrozumieniem. Mam nadzieję, że odwiedzający nas goście również zrozumieją tę sytuację, bo najczęściej też przeżywali bądź przeżywają to u siebie podczas budowy kanalizacji. Mam nadzieję, że po jej zakończeniu wszyscy odetchniemy z ulgą i będziemy zadowoleni.

Widniejące na zdjęciach wyrwy w drodze - na ul. Barlickiego - zostały uzupełnione tłuczniem, aby nie stwarzać zagrożenia dla użytkowników. Planowane jest odtworzenie nawierzchni asfaltowej.

Odnośnie zdjęcia przedstawiającego uszkodzoną betonową pokrywę studzienki telekomunikacyjnej umieszczonej w chodniku, pragnę poinformować, że za jej stan odpowiada wyłącznie administrator tj. firma NETIA S.A., dlatego w tej sprawie w Pani imieniu wystąpiłem do właściciela z prośbą o naprawę.

Odpowiedź na pismo z dnia 1 sierpnia br. otrzyma Pani zgodnie z
Kodeksem postępowania administracyjnego do 30 dni - drogą tradycyjną.

Liczę na przyjęcie tych wyjaśnień ze zrozumieniem

Pozdrawiam
Marian Błachut

BM / czecho.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.