
Wiadomości
- 24 września 2013
- wyświetleń: 8842
W hołdzie ofiarom pożaru
Tym, którzy odeszli - tak zatytułowany jest album Michała Kobieli, który powstał w hołdzie ofiarom pożaru Rafinerii Nafty w 1971 roku, ich rodzinom i uczestnikom akcji ratowniczo-gaśniczej.

Unikatowe zdjęcia, przejmujące świadectwa uczestników tamtych wydarzeń, opisy, relacje świadków i wysoki poziom edytorski 280 stronicowego wydawnictwa - czynią z albumu pozycję niezwykłą. Jeszcze "ciepły" album jest już poszukiwany na rynku czytelniczym i to nie tylko przez mieszkańców naszego miasta czy regionu. Szczególne miejsce zajmują przejmujące wspomnienia z bogatą dokumentacją zdjęciową o 37 osobach, które poległy podczas walki z żywiołem. Wszystko to daje przejmujący obraz najtragiczniejszego w skutkach pożaru w Polsce. To książka o bohaterach, którzy przeżyli i o tych, którzy nie mieli tego szczęścia.
Autor - Michał Kobiela - przez wiele lat gromadził dokumenty, wspomnienia, wycinki prasowe i fotografie. Spotykał się z rodzinami poległych, spisywał wspomnienia. O samym sobie mówi ze skromnością, że nie jest ani dziennikarzem, ani literatem, fotografem czy wydawcą. Gdy wybuchł pożar był małym chłopcem. Czekał na ojca, który pracował w rafinerii. Wymodlił jego powrót do domu.
- To święty obowiązek tych, którzy przeżyli, nie mogą zapomnieć bliskich, najbliższych, bohaterów tragicznych wydarzeń. Pamiętajmy: w czechowickiej rafinerii płonęli żywcem ludzie - strażacy, żołnierze, kobiety, mężczyźni. Ponieśli śmierć w ogniu, często ratując innych, walczą na pierwszej linii ognia. A przecież mogli wciąż być wśród nas. Wiem na pewno, że byli świadomi, co czynią, jaka groźba zwisała nad nimi. A jednak świadomość konieczności ryzyka przeważała nad instynktem. Wiedzieli, iż płomienie ze zbiorników ropy mogą w każdej chwili obrócić w perzynę rafinerię. Wiedzieli, że wybuch milionów ton litrów benzyny, toluenu, acetonu i amoniaku zetrze z powierzchni ziemi całe miasto. Wiedzieli również, że brakuje choćby godziny na ewakuację miasta, bo sekunda oznaczać może koniec. Dlatego nie zawahali się ani sekundy. Możemy dla nich zrobić jedno - przywrócić im życie przez pamięć, przez serce - pisze Michał Kobiela.
Album powstał dzięki uporowi i determinacji Michała Kobieli. Jednak jak sam przyznaje bez pomocy Komendy Głównej PSP w Warszawie oraz wsparciu wielu firm, instytucji i osób prywatnych jego dzieło nigdy by nie powstało. Wydawcą albumu jest Komenda Miejska PSP w Bielsku-Białej a współwydawcą Drukarnia Archidiecezji w Katowicach.
Album "Tym, którzy odeszli..." trafił do rodzin ofiar pożaru, jednostek pożarniczych, muzeów, bibliotek i placówek oświatowych. Nie będzie natomiast dostępny - jak to wyjaśnia autor, ze względu na wyjątkowy charakter publikacji - w księgarniach.
ZOBACZ TAKŻE

Gorący tematUNIMOT stawia na Czechowice-Dziedzice. Zakłady mają być "perłą w koronie grupy"

[WIDEO] UNIMOT o swoich czechowickich zakładach. Spółka zapowiada inwestycje

Gorący temat[Historyczne ciekawostki] O czechowickim architekcie Franciszku Borgle

[FOTO] Odsłonięto tablicę upamiętniająca księży katolickich - ofiary zbrodni nazistowskich

[FOTO] W pożarze stracili dach nad głową. Trwa zbiórka na rzecz pogorzelców z Kaniowa

2 czerwcaCzy naszej gminie potrzebny jest Budżet Obywatelski? Przed nami debata radni kontra uczniowie
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.