Mężczyzna miał tym razem pecha. Gdy próbował wyjechać z Pszczyny natknął się na śledczych. Policjanci obserwowali jego zachowanie przez krótką chwilę i już po kilku minutach byli pewni, że czechowiczanin przyjechał do Pszczyny na tzw. "gościnne występy". Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził fakt, iż 62-latek wchodząc z jedną siatką do pomieszczenia, w którym znajdował się bankomat, wyszedł z dwoma. Dodatkowo, będąc już na dworcu, na widok stróżów prawa, przyspieszył kroku i usiłował schować się za stojącym pociągiem.

Po krótkiej ucieczce mężczyzna został jednak zatrzymany. Funkcjonariusze odzyskali artykuły spożywcze, przemysłowe i kosmetyczne oraz ustalili sklepy, z których zostały skradzione. Należy się spodziewać, że już wkrótce czechowiczanin odpowie za swoje czyny przed sądem.