Reklama
Wiadomości
- 5 sierpnia 2014
- wyświetleń: 3778
Wypadek, groźby i chuligani
Policjanci i strażacy w miniony weekend na terenie naszej i sąsiedniej gminy Bestwina mieli pełne ręce roboty.
Najwięcej interwencji z udziałem strażaków dotyczyło zalanych piwnic i usuwania powalonych drzew. Jedna z interwencji - na terenie domu parafialnego - dotyczyła wyciągnięcie psa ze studni. Zwierzęcia nie udało się uratować. Do zdarzenia doszło w sobotę.
- Z kolei w niedzielę tuż przed godz. 12.00 doszło do groźnego wypadku na skrzyżowaniu ulic Batalionów Chłopskich i Witosa w Kaniowie. Poszkodowaną 60-letnia kobietę odwieziono do szpitala - mówi Patrycja Pokrzywa z Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. I dodaje: - Jadący ul. Dankowicką Renault nie zatrzymał się na skrzyżowaniu ze znakiem STOP i zajechał drogę kierowcy samochodu marki Subaru, który nadjeżdżał ulicą Witosa w kierunku kościoła. W wyniku uderzenia ucierpiała pasażerka Renaulta.
- W sobotnią noc tuż po godz. 1.00 na gorącym uczynku zostało zatrzymanych trzech mieszkańców miasta, którzy uszkodzili wiatę przystanku autobusowego i kosz na śmieci przy ul. Legionów w centrum miasta. Za przestępstwo to może im grozić nawet do 5 lat za kratami. - mówi oficer prasowy bielskiej policji Elwira Jurasz. Mężczyzn zatrzymali funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy przekazali ich w ręce policji. Sprawcy - trzej czechowiczanie w wieku od 22 do 30 lat - mieli od 1,5 do 2 promili alkoholu. Najstarszy z nich zachowywał się wyjątkowo arogancko wobec stróżów prawa. Okazało się, że sprawca jest poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa. Zatrzymani odpowiedzą za uszkodzenie cudzego mienia, a 30-latek dodatkowo tłumaczyć się będzie za znieważenie policjantów.
To nie koniec weekendowych zdarzeń policyjnych. W sobotę na ul. Lenartowicza zatrzymano 18-latka, który kierował groźby pozbawienia życia wobec 37-letniego mężczyzny. W tym samym dniu na ul. Niepodległości zatrzymano 48-letniego czechowiczanina, który w stanie nietrzeźwości prowadził samochód pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Z kolei w niedzielę tuż przed godz. 12.00 doszło do groźnego wypadku na skrzyżowaniu ulic Batalionów Chłopskich i Witosa w Kaniowie. Poszkodowaną 60-letnia kobietę odwieziono do szpitala - mówi Patrycja Pokrzywa z Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. I dodaje: - Jadący ul. Dankowicką Renault nie zatrzymał się na skrzyżowaniu ze znakiem STOP i zajechał drogę kierowcy samochodu marki Subaru, który nadjeżdżał ulicą Witosa w kierunku kościoła. W wyniku uderzenia ucierpiała pasażerka Renaulta.
- W sobotnią noc tuż po godz. 1.00 na gorącym uczynku zostało zatrzymanych trzech mieszkańców miasta, którzy uszkodzili wiatę przystanku autobusowego i kosz na śmieci przy ul. Legionów w centrum miasta. Za przestępstwo to może im grozić nawet do 5 lat za kratami. - mówi oficer prasowy bielskiej policji Elwira Jurasz. Mężczyzn zatrzymali funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy przekazali ich w ręce policji. Sprawcy - trzej czechowiczanie w wieku od 22 do 30 lat - mieli od 1,5 do 2 promili alkoholu. Najstarszy z nich zachowywał się wyjątkowo arogancko wobec stróżów prawa. Okazało się, że sprawca jest poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa. Zatrzymani odpowiedzą za uszkodzenie cudzego mienia, a 30-latek dodatkowo tłumaczyć się będzie za znieważenie policjantów.
To nie koniec weekendowych zdarzeń policyjnych. W sobotę na ul. Lenartowicza zatrzymano 18-latka, który kierował groźby pozbawienia życia wobec 37-letniego mężczyzny. W tym samym dniu na ul. Niepodległości zatrzymano 48-letniego czechowiczanina, który w stanie nietrzeźwości prowadził samochód pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Reklama
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.