Wiadomości
- 10 czerwca 2015
- wyświetleń: 3581
PG 3 w Hamburgu - zdjęcia
W Niemczech odbyła się szósta wizyta uczniów i nauczycieli Gimnazjum nr 3 w ramach projektu Comenius. Głównym celem spotkania było podsumowanie 2-letniej współpracy, dzięki której dowiedzieliśmy się jaki jest dzisiejszy młody Europejczyk, jakie są jego marzenia, wartości i jakie europejskie autorytety służą jako wzór do naśladowania. Dodatkową atrakcją dla uczestników wizyty było poznanie historii miasta i zwiedzanie zabytków.
Wszystko, co dobre, się szybko kończy... tak jak projekt Comenius w naszej szkole. Aby podsumować dwa lata współpracy z pięcioma krajami partnerskimi: Słowacją, Grecją, Litwą, Turcją oraz Niemcami udaliśmy się do Hamburga. Kronika wizyty: Czego nauczyliśmy się? Co zwiedziliśmy? W maju w tygodniowej wizycie uczestniczyły uczennice Karolina Kaniuch, Aleksandra Niemczyk i Joanna Sikora oraz opiekunowie pani Ewa Dobija, Lucyna Paluch i Agnieszka Harazin-Panol. Wyruszyłyśmy busem spod budynku GP 3 w dziesięciogodzinną jazdę. Pod hotelem przywitały nas koordynatorki Nicole Frenzel i Susanne Jacobs. Wieczorem miała miejsce wspólna kolacja powitalna w międzynarodowej grupie. Następnego dnia odbyło się przywitanie wszystkich gości w szkole przez niemieckich uczniów i nauczycieli. Zaprezentowano praktyki w systemie AV Dual - łączenie nauki w szkole z praktyką zawodową, koordynator z Grecji Georgios nauczył nas kilku kroków Zorby, polska grupa zaprezentowała przed projektowym gronem nasz folklor śpiewając tradycyjne piosenki ze Śląska Cieszyńskiego.
Po południu miałyśmy niepowtarzalną okazję aby zwiedzić Hamburg - drugie co do wielkości miasto w Niemczech. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy językowe: angielską i niemiecką. Zobaczyliśmy m.in. ratusz, spichlerze, dawną dzielnicę portową z historycznymi budynkami przystosowanymi do przeładunku towaru ze statków, starą palarnię kawy a także nowoczesną dzielnicę mieszkaniową z nowoczesnymi komfortowymi mieszkaniami. Architektura tego miejsca, połączenie przeszłości i teraźniejszości zrobiło na nas ogromne wrażenie. Po dwugodzinnej wyprawie uczestniczyliśmy w pikniku nad Łabą - były zabawy sportowe, podziwialiśmy nowoczesny w pełni zautomatyzowany terminal kontenerowy.
W drugim dniu pobytu czekało na nas mnóstwo atrakcji. Po wspólnej "wokalnej rozgrzewce", obejrzeliśmy film z Turcji nakręcony na projektowy Festiwal Filmowy na Litwie, na zajęciach malarskich przedstawiliśmy np. na płótnie nasze przemyślenia "Mój rok w Comeniusie". Każdy z nas miał inne skojarzenia - "rodzina", "słońce", "dobra zabawa" , "podróże" - na obrazach pojawiały się zabytki, krajobrazy, napis Comenius w kolorach tęczy.
Ciekawostką były warsztaty literackie o autorytetach. Wstępem do literackich wypowiedzi było zadanie, aby napisać Poetry Slam na temat "Moje ulubione słowo". Ja wybrałam "football", Karolina "miłość", a Asia - "puppy". Następnie odbyliśmy podróż do wzorcowej firmy "Budnikowsky" zajmującej się transportem produktów żywnościowych, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć, jak perfekcyjnie funkcjonuje na co dzień firma będąca liderem na rynku. Ostatnim punktem dnia był rejs statkiem, podczas którego przeżyliśmy chwile grozy, ponieważ nad Hamburgiem przeszło tornado. Na szczęście, w tym czasie przebywaliśmy w śluzie i z całej przygody wyszliśmy cali i zdrowi, w blasku słońca.
W trzecim dniu wizyty w Niemczech zajęcia odbywały się w szkole. Praktykanci zaprezentowali nam system szkolnictwa w Niemczech i opowiedzieli o zawodach, jakie chcą wykonywać w przyszłości. Słuchaliśmy wypowiedzi i na ich podstawie trzeba było wypełnić formularz - dowiedzieliśmy się w ten sposób jak długo trwa edukacja w danym zawodzie, jakie trzeba mieć umiejętności, gdzie można odbyć
praktyki i jakie są możliwości zatrudnienia. W Hamburgu zostały przedstawione dwa kolejne autorytety do kalendarza z europejskimi autorytetami na 2016 rok. Odbyło się spotkanie z przedstawicielem akcji "Viva con Agua" kierowanej przez Benjamina Adriona, byłego piłkarza i założyciela akcji. Dowiedzieliśmy jak można wspierać ludzi w krajach cierpiących na brak wody. Drugim autorytetem wybranym przez grupę z Niemiec jest Anne Marie Dose zajmująca się działalnością charytatywną.
Hamburg to "stolica" musicali. Dlatego w programie nie mogło zabraknąć najciekawszego pod względem artystycznym punktu całego pobytu - niemieckiej inscenizacji "Upiora w Operze" Andrew Lloyd Webber’a. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem wspaniałego wykonania.
Nadszedł czwartek, przedostatni dzień wizyty. Całość rozpoczęła się w szkole o godzinie 9.00, tradycyjnie wspólnymi zajęciami integrującymi. Tym razem graliśmy w grę podobną do "Piłka parzy", Grecy zaprezentowali swój film o autorytetach, a na koniec zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie z flagą Unii Europejskiej przy reklamowym banerze "Comenius".
Ważnym momentem każdej wizyty jest jej wspólne podsumowanie - tym razem do tablicy przypięto rysunek przestawiający dom, wieżę, góry, niebo i rzekę. Każdy z nas umieszczał swoje imię w miejscu, które mu najlepiej odpowiada, w którym się czuje się najlepiej. Trzeba było uzasadnić swój wybór biorąc pod uwagę swój udział w projekcie. Jedni wybierali dom, bo w projekcie czuli się jak u siebie w domu, inni wieżę, bo stamtąd są rozległe widoki, a projekt właśnie poszerza wiedzę i horyzonty. Była to bardzo ciekawie pomyślana ewaluacja. Wieczorem świętowaliśmy uroczysty finał Comeniusa. Na samym początku odbył się konkurs Poetry Slam na temat "Ja jako autorytet". Wielką radość sprawiła nam Karolina reprezentująca polską grupę, która zajęła w konkursie pierwsze miejsce. Następnie zostały wręczone certyfikaty i podziękowania dla koordynatorów i nauczycieli, a potem najprzyjemniejsze chwile - barbecue i dyskoteka. Wspólnie tańcząc, rozmawiając, śmiejąc się czuliśmy się jak jedna wielka rodzina i dlatego z trudem przyszło nam się pożegnać.
W piątek przed wyjazdem zwiedziłyśmy jeszcze jedną w największych stacji radiowych w Niemczech Norddeutscher Rundfunk, gdzie słuchałyśmy na żywo jak prowadzona jest audycja nadawana do wielu milionów odbiorców. Potem nasza grupa udała się do hotelu i nastąpiło ciepłe pożegnanie z całą grupa projektową . Aż nie chciało się wyjeżdżać... Mamy nadzieję, że jeszcze tutaj wrócimy.
Z pobytu w Niemczech wyniosłyśmy wiele korzyści. Nie tylko miałyśmy okazję podszkolić języki obce. Poszerzyłyśmy wiedzę o Niemczech, stałyśmy się bardziej otwarte na świat. Najważniejsza jednak jest przyjaźń. Poznane tam osoby stały się naszymi przyjaciółmi na całe życie. Wszystko robiliśmy razem, co wpłynęło na naszą integrację. Wspólnie tańczyliśmy, rozmawialiśmy, śpiewaliśmy, śmialiśmy się, podróżowaliśmy. Bardzo chciałybyśmy rozpocząć ten projekt od początku.
Nie możemy uwierzyć, że tydzień spędzony w Niemczech skończył się tak szybko. Spędziłyśmy tam najlepsze chwile swojego życia. Wszystko, co przeżyłyśmy, zapadło nam głęboko w pamięć i wspominamy to z łezką w oku. Szkoda, że Comenius dobiega końca. Nie będzie więcej wspólnego przebywania razem. Staramy się jednak nadal utrzymywać ze sobą kontakt, chociażby przez Internet, myślimy nad przyszłością. Niestety, wielu z nas się już nie zobaczy, co najbardziej boli. Kto wie, może kiedyś jednak spotkamy się jeszcze raz?
Po południu miałyśmy niepowtarzalną okazję aby zwiedzić Hamburg - drugie co do wielkości miasto w Niemczech. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy językowe: angielską i niemiecką. Zobaczyliśmy m.in. ratusz, spichlerze, dawną dzielnicę portową z historycznymi budynkami przystosowanymi do przeładunku towaru ze statków, starą palarnię kawy a także nowoczesną dzielnicę mieszkaniową z nowoczesnymi komfortowymi mieszkaniami. Architektura tego miejsca, połączenie przeszłości i teraźniejszości zrobiło na nas ogromne wrażenie. Po dwugodzinnej wyprawie uczestniczyliśmy w pikniku nad Łabą - były zabawy sportowe, podziwialiśmy nowoczesny w pełni zautomatyzowany terminal kontenerowy.
W drugim dniu pobytu czekało na nas mnóstwo atrakcji. Po wspólnej "wokalnej rozgrzewce", obejrzeliśmy film z Turcji nakręcony na projektowy Festiwal Filmowy na Litwie, na zajęciach malarskich przedstawiliśmy np. na płótnie nasze przemyślenia "Mój rok w Comeniusie". Każdy z nas miał inne skojarzenia - "rodzina", "słońce", "dobra zabawa" , "podróże" - na obrazach pojawiały się zabytki, krajobrazy, napis Comenius w kolorach tęczy.
Ciekawostką były warsztaty literackie o autorytetach. Wstępem do literackich wypowiedzi było zadanie, aby napisać Poetry Slam na temat "Moje ulubione słowo". Ja wybrałam "football", Karolina "miłość", a Asia - "puppy". Następnie odbyliśmy podróż do wzorcowej firmy "Budnikowsky" zajmującej się transportem produktów żywnościowych, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć, jak perfekcyjnie funkcjonuje na co dzień firma będąca liderem na rynku. Ostatnim punktem dnia był rejs statkiem, podczas którego przeżyliśmy chwile grozy, ponieważ nad Hamburgiem przeszło tornado. Na szczęście, w tym czasie przebywaliśmy w śluzie i z całej przygody wyszliśmy cali i zdrowi, w blasku słońca.
W trzecim dniu wizyty w Niemczech zajęcia odbywały się w szkole. Praktykanci zaprezentowali nam system szkolnictwa w Niemczech i opowiedzieli o zawodach, jakie chcą wykonywać w przyszłości. Słuchaliśmy wypowiedzi i na ich podstawie trzeba było wypełnić formularz - dowiedzieliśmy się w ten sposób jak długo trwa edukacja w danym zawodzie, jakie trzeba mieć umiejętności, gdzie można odbyć
praktyki i jakie są możliwości zatrudnienia. W Hamburgu zostały przedstawione dwa kolejne autorytety do kalendarza z europejskimi autorytetami na 2016 rok. Odbyło się spotkanie z przedstawicielem akcji "Viva con Agua" kierowanej przez Benjamina Adriona, byłego piłkarza i założyciela akcji. Dowiedzieliśmy jak można wspierać ludzi w krajach cierpiących na brak wody. Drugim autorytetem wybranym przez grupę z Niemiec jest Anne Marie Dose zajmująca się działalnością charytatywną.
Hamburg to "stolica" musicali. Dlatego w programie nie mogło zabraknąć najciekawszego pod względem artystycznym punktu całego pobytu - niemieckiej inscenizacji "Upiora w Operze" Andrew Lloyd Webber’a. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem wspaniałego wykonania.
Nadszedł czwartek, przedostatni dzień wizyty. Całość rozpoczęła się w szkole o godzinie 9.00, tradycyjnie wspólnymi zajęciami integrującymi. Tym razem graliśmy w grę podobną do "Piłka parzy", Grecy zaprezentowali swój film o autorytetach, a na koniec zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie z flagą Unii Europejskiej przy reklamowym banerze "Comenius".
Ważnym momentem każdej wizyty jest jej wspólne podsumowanie - tym razem do tablicy przypięto rysunek przestawiający dom, wieżę, góry, niebo i rzekę. Każdy z nas umieszczał swoje imię w miejscu, które mu najlepiej odpowiada, w którym się czuje się najlepiej. Trzeba było uzasadnić swój wybór biorąc pod uwagę swój udział w projekcie. Jedni wybierali dom, bo w projekcie czuli się jak u siebie w domu, inni wieżę, bo stamtąd są rozległe widoki, a projekt właśnie poszerza wiedzę i horyzonty. Była to bardzo ciekawie pomyślana ewaluacja. Wieczorem świętowaliśmy uroczysty finał Comeniusa. Na samym początku odbył się konkurs Poetry Slam na temat "Ja jako autorytet". Wielką radość sprawiła nam Karolina reprezentująca polską grupę, która zajęła w konkursie pierwsze miejsce. Następnie zostały wręczone certyfikaty i podziękowania dla koordynatorów i nauczycieli, a potem najprzyjemniejsze chwile - barbecue i dyskoteka. Wspólnie tańcząc, rozmawiając, śmiejąc się czuliśmy się jak jedna wielka rodzina i dlatego z trudem przyszło nam się pożegnać.
W piątek przed wyjazdem zwiedziłyśmy jeszcze jedną w największych stacji radiowych w Niemczech Norddeutscher Rundfunk, gdzie słuchałyśmy na żywo jak prowadzona jest audycja nadawana do wielu milionów odbiorców. Potem nasza grupa udała się do hotelu i nastąpiło ciepłe pożegnanie z całą grupa projektową . Aż nie chciało się wyjeżdżać... Mamy nadzieję, że jeszcze tutaj wrócimy.
Z pobytu w Niemczech wyniosłyśmy wiele korzyści. Nie tylko miałyśmy okazję podszkolić języki obce. Poszerzyłyśmy wiedzę o Niemczech, stałyśmy się bardziej otwarte na świat. Najważniejsza jednak jest przyjaźń. Poznane tam osoby stały się naszymi przyjaciółmi na całe życie. Wszystko robiliśmy razem, co wpłynęło na naszą integrację. Wspólnie tańczyliśmy, rozmawialiśmy, śpiewaliśmy, śmialiśmy się, podróżowaliśmy. Bardzo chciałybyśmy rozpocząć ten projekt od początku.
Nie możemy uwierzyć, że tydzień spędzony w Niemczech skończył się tak szybko. Spędziłyśmy tam najlepsze chwile swojego życia. Wszystko, co przeżyłyśmy, zapadło nam głęboko w pamięć i wspominamy to z łezką w oku. Szkoda, że Comenius dobiega końca. Nie będzie więcej wspólnego przebywania razem. Staramy się jednak nadal utrzymywać ze sobą kontakt, chociażby przez Internet, myślimy nad przyszłością. Niestety, wielu z nas się już nie zobaczy, co najbardziej boli. Kto wie, może kiedyś jednak spotkamy się jeszcze raz?
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.