Wejdą na Elbrus dla chorej Nikoli

W wyprawie biorą udział dwie osoby z Czechowic-Dziedzic. - Pomysł na wyprawę zrodził się jakiś czas temu. Kochamy góry i lubimy wyzwania, a Elbrus jest jednym z nich (nie pierwszym i nie ostatnim). Znalezienie tanich biletów do Gruzji umożliwiło obniżenie kosztów oraz realizację wyprawy. Dodatkowo zrodził się pomysł, żeby przy okazji pomóc zaprzyjaźnionej chorej dziewczynce. Dlatego powstała akcja "Elbrus - razem damy radę" - tłumaczy Michał, uczestnik wyprawy.

Elbrus (5642m n.p.m.) to najwyższy szczyt Kaukazu i zarazem najwyższa góra Europy zaliczana do "Korony Ziemi". - Wyprawa rozpocznie się w Kutaisi w Gruzji, gdzie dolecimy samolotem z Katowic. Stamtąd różnymi środkami transportu po około 17 godzinach chcemy dostać się do miejscowości Terskol - bazy wypadowej na Elbrus. W zależności od warunków atmosferycznych i naszych sił wyprawa potrwa 4-10 dni i mam nadzieję, że zakończy się wejściem na szczyt oraz co ważniejsze bezpiecznym zejściem. Bilety kupione, wizy w trakcie załatwiania, sprzęt prawie skompletowany, trening trwa... - mówią uczestnicy wyprawy.

Nikola ma 8 lat i cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe i astygmatyzm. Porażenie objęło nogi i ręce wraz z osią tułowia i szyi. Dziewczynka nie mówi, nie porusza się i nie siedzi samodzielnie. Wymaga stałej opieki, rehabilitacji i pomocy we wszystkich czynnościach dnia codziennego. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna i pochłania dużą część domowego budżetu, jednak bez niej Nikola dostałaby silnych, bolesnych przykurczy, a także nie miałaby jakichkolwiek szans na rozwój ruchowy. Sprzęt rehabilitacyjny ułatwia codzienne funkcjonowanie. Nikola potrzebuje nowego wózka i pionizatora, a koszt zakupu tego sprzętu to suma 26.560 złotych.

Szczegóły dotyczące akcji można znaleźć na stronie: http://www.facebook.com/groups/411605655714103