I Ekstremalna Droga Krzyżowa

Najmłodszy uczestnik miał 17 lat, a najstarszy 71. 11 osób było z Czechowic-Dziedzic, 4 osoby z Mnicha, 2 z Wisły Małej, 2 z Chrzanowa, 2 z Chybia, po jednej osobie z Góry, Będzina, Bierunia, Zabrzega, Woli, Wisły Wielkiej, Rudy Śląskiej, Chybia, Tychów, Międzyrzecza Górnego, Pszczyny, Zabłocia, Pogwizdowa, Mesznej, Studzionki, Mazańcowic, Międzyrzecza Dolnego, Siemianowic i Strumienia.

Organizatorzy wydarzenia z czechowickiej grupy RyTM podkreślają szerokie zainteresowanie czechowicką edycją, tym bardziej, że w tym czasie, w okolicy organizowanych było wiele podobnych tras.

Uczestnicy czechowickiej edycji Ekstremalne Drogi Krzyżowej mieli do przejścia 65 kilometrów. Trasa wiodła dookoła Jeziora Goczałkowickiego, jednak nie drogami, a raczej ścieżkami, przez pola uprawne, łąki itp. Teren trudny - podkreślają organizatorzy - bo o tej porze roku, bo nocą. Na szczęście nie było opadów, ale noc była surowa, a teren w dużej mierze podmokły.

Jednak mimo dystansu i trudności ponad połowie osób udało się przejść całość w czasie od 10 do 20 godzin. Niektórzy, znając swoje ograniczenia, woleli pozostać na krótszym dystansie. Prawie wszyscy uczestnicy w ankietach, które wypełnili po zakończeniu marszu, zdeklarowali chęć uczestniczenia w następnym roku.