Budżet obywatelski nie dla naszej gminy. Burmistrz tłumaczy dlaczego

O co chodzi w budżecie obywatelskim? Władze samorządowe wydzielają część środków z budżetu gminy do odrębnej puli, z przeznaczeniem na realizację projektów zgłaszanych przez mieszkańców. Mieszkańcy wybierają projekty za pośrednictwem głosowania, które odbywa się zazwyczaj w formie internetowej i tradycyjnej.

W Polsce z idei budżetu obywatelskiego korzysta już wiele gmin. W Czechowicach-Dziedzicach rozwiązanie nie zostało wdrożone. Burmistrz Marian Błachut nie widzi takiej potrzeby. - Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy Czechowic-Dziedzic nie mają wpływu na sposób wydatkowania środków z budżetu gminy. Wręcz przeciwnie, mieszkańcy naszej gminy w dużej mierze sami decydują o tym, na jakie działania przeznaczone zostaną gminne pieniądze, za pośrednictwem budżetów, którymi dysponują poszczególne sołectwa oraz osiedla. Takie decyzje podejmowane są na Zebraniach Osiedli oraz Zebraniach Sołeckich - informuje burmistrz Marian Błachut.

Gospodarz gminy argumentuje, że na zebraniach mieszkańców podejmowane są decyzje, jakie zadania należy wykonać w pierwszej kolejności. Jeśli ich zakres nie wykracza poza środki, którymi dysponuje dane osiedle, czy też sołectwo i nie ma przeciwwskazań natury formalnej, zadanie jest realizowane. Inwestycje, których koszty przekraczają możliwości finansowe danej jednostki pomocniczej niejednokrotnie uzyskują wsparcie z budżetu gminy. W sumie daje to kwoty rzędu kilku milionów złotych w skali roku.

- Faktycznie mieszkańcy Czechowic-Dziedzic mają zatem większy wpływ na wydatkowanie gminnych pieniędzy niż pozwala na to rozwiązanie w postaci Budżetu Obywatelskiego. Co ważne, decyzje dotyczące zadań realizowanych na danym terenie podejmują jego mieszkańcy. Środki na poszczególne sołectwa oraz osiedla dzielone są przy tym w przeliczeniu na powierzchnię danego terenu oraz liczbę mieszkańców - dodaje Marian Błachut.