Uwaga! W naszym regionie oszuści podszywają się pod policjantów

- Złodzieje są coraz bardziej zuchwali. Nie mają żadnych skrupułów. Ich ofiary to osoby starsze, samotne, schorowane, często tęskniące za kontaktem z bliskimi - alarmuje policja.

W środę tuż po 11.00 78-letnia mieszkanka ul. Grunwaldzkiej odebrała telefon od nieznajomego, który podawał się za policjanta. Oszust wmówił seniorce, że jej syn spowodował wypadek drogowy. Po chwili do rozmowy włączył się wspólnik oszusta, który przez telefon podawał się za syna bielszczanki. Mężczyzna lamentował o pomoc, prosząc o pieniądze na zapłatę kaucji. Oszuści nakłonili kobietę, by podała im numer telefonu komórkowego, a następnie postępowała zgodnie z ich instrukcjami. Bielszczanka wypłaciła z banku pieniądze w kwocie 25 tysięcy zł, które następnie przekazała na ulicy nieznajomemu mężczyźnie.

- W podobny sposób oszuści usiłowali wyłudzić pieniądze od trójki innych seniorów. Na szczęście ich ofiary wykazały się rozwagą i w porę zorientowały się, że mają do czynienia z naciągaczami - informuje Koemda Miejska Policji w Bielsku-Białej i przypomina, że policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany MUSI podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta.

- Bądźcie ostrożni, gdy nagle zadzwoni nieznajomy, bądź też osoba podająca się za krewnego i poprosi o pilną pożyczkę! Nie przekazujcie żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy osobie pośredniczącej - apelują mundurowi.