Wiadomości
- 18 stycznia 2018
- wyświetleń: 3564
Pijany 38-latek uderzył w samochód SM i zaczął uciekać przed strażnikiem
We wtorek 38-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic uderzył w tył samochodu straży miejskiej. Gdy mundurowi zareagowali, mężczyzna stał się bardzo agresywny.
Zdarzenie miało miejsce przy jednej z posesji przy ulicy Sobieskiego. Gdy do niej doszło wW samochodzie przebywał jeden ze strażników miejskich.
- Strażnik siedzący w radiowozie zauważył idącego mężczyznę, który zbliżał się do radiowozu i zaczął uderzać w tył samochodu. Był to 38-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic, znany osobiście funkcjonariuszom - opowiadają mundurowi.
Gdy mężczyzna zorientował się, że w środku znajduje się strażnik, zaczął uciekać. Funkcjonariusze SM udali się za sprawcą, a po chwili w rejonie kościoła Św. Boboli udało się go schwytać.
- Mężczyzna w ręce trzymał otwarte piwo. Zaczął być agresywny do strażników miejskich. Nie stosował się do wydawanych poleceń, a także stawiał bierny oraz czynny opór. Strażnicy użyli wobec mężczyzny środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i kajdanek. Umieszczono go w radiowozie, w którym odgrażał się strażnikom i pozostawał agresywny - opisuje SM.
Krewki 38-latek został przewieziony do Izby Wytrzeźwień w Bielsku-Białej. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu.
Po oględzinach uznano, że radiowóz w wyniku uderzeń nie uległ uszkodzeniu.
- Strażnik siedzący w radiowozie zauważył idącego mężczyznę, który zbliżał się do radiowozu i zaczął uderzać w tył samochodu. Był to 38-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic, znany osobiście funkcjonariuszom - opowiadają mundurowi.
Gdy mężczyzna zorientował się, że w środku znajduje się strażnik, zaczął uciekać. Funkcjonariusze SM udali się za sprawcą, a po chwili w rejonie kościoła Św. Boboli udało się go schwytać.
- Mężczyzna w ręce trzymał otwarte piwo. Zaczął być agresywny do strażników miejskich. Nie stosował się do wydawanych poleceń, a także stawiał bierny oraz czynny opór. Strażnicy użyli wobec mężczyzny środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i kajdanek. Umieszczono go w radiowozie, w którym odgrażał się strażnikom i pozostawał agresywny - opisuje SM.
Krewki 38-latek został przewieziony do Izby Wytrzeźwień w Bielsku-Białej. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu.
Po oględzinach uznano, że radiowóz w wyniku uderzeń nie uległ uszkodzeniu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.