Wiadomości
- 21 marca 2018
- wyświetleń: 6357
W centrum miasta miało dojść do napaści na obywateli Ukrainy
Straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach poinformowała o interwencji, którą prowadziła w weekend,w nocy z soboty na niedzielę. Miało dojść wówczas do bójki, w której zaczepieni zostali obywatele Ukrainy.
Do zdarzenia doszło przed godziną 3.00. Poszkodowani nie poinformowali o niej jednak bezpośrednio strażników, lecz szukali pomocy u innych mieszkańców.
- Dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańców ulicy KS. Barabasza w Czechowicach-Dziedzicach o zakłóceniu ciszy nocnej przez mężczyznę dzwoniącego po wszystkich domofonach w bloku - informuje straż miejska.
Na miejscu funkcjonariusze zauważyli młodego mężczyznę, który stał przed klatką schodową. Strażnicy podjęli wówczas czynności służbowe.
- Był to obywatel Ukrainy, który oświadczył interweniującym stróżom prawa, że szedł sobie ulicą wraz ze swoim kolegą, również obywatelem Ukrainy i w pewnej chwili podeszło do nich czterech mężczyzn, którzy ich zaczepili i zaczęli się z nimi szarpać. Jeden z nich miał zostać uderzony w twarz. Mężczyźni aby nie wdawać się z nimi w bójkę postanowili uciec - podaje SM.
Jeden z szukających pomocy uciekł do jednego z bloków i dzwonił na domofon, szukając pomocy. Mężczyzna również przekazał strażnikom, że nie wie co się stało z jego przyjacielem, gdyż nie może się do niego dodzwonić. Strażnicy wraz z mężczyzną sprawdzili pobliski rejon, szukając sprawców. Nie napotkano jednak ani sprawców, ani drugiego poszkodowanego.
Mężczyznę przewieziono do miejsca zamieszkania, gdzie jak się okazało przyszedł również zagubiony przyjaciel. Obywateli Ukrainy stosownie pouczono o przysługującym im prawom.
- Dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańców ulicy KS. Barabasza w Czechowicach-Dziedzicach o zakłóceniu ciszy nocnej przez mężczyznę dzwoniącego po wszystkich domofonach w bloku - informuje straż miejska.
Na miejscu funkcjonariusze zauważyli młodego mężczyznę, który stał przed klatką schodową. Strażnicy podjęli wówczas czynności służbowe.
- Był to obywatel Ukrainy, który oświadczył interweniującym stróżom prawa, że szedł sobie ulicą wraz ze swoim kolegą, również obywatelem Ukrainy i w pewnej chwili podeszło do nich czterech mężczyzn, którzy ich zaczepili i zaczęli się z nimi szarpać. Jeden z nich miał zostać uderzony w twarz. Mężczyźni aby nie wdawać się z nimi w bójkę postanowili uciec - podaje SM.
Jeden z szukających pomocy uciekł do jednego z bloków i dzwonił na domofon, szukając pomocy. Mężczyzna również przekazał strażnikom, że nie wie co się stało z jego przyjacielem, gdyż nie może się do niego dodzwonić. Strażnicy wraz z mężczyzną sprawdzili pobliski rejon, szukając sprawców. Nie napotkano jednak ani sprawców, ani drugiego poszkodowanego.
Mężczyznę przewieziono do miejsca zamieszkania, gdzie jak się okazało przyszedł również zagubiony przyjaciel. Obywateli Ukrainy stosownie pouczono o przysługującym im prawom.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.