REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 3 października 2006
  • wyświetleń: 1451

DZ: Co z tymi schodami?

Już od miesięcy schody, prowadzące z wiaduktu kolejowego na drugi peron dworca, są zagrodzone metalowymi bramkami. Przejścia nie ma, bo na rozpadających się stopniach ktoś mógłby sobie skręcić kark. Jednak zamiast kapitalnego remontu jest niekończąca się prowizorka - pisze Dziennik Zachodni.

Gdy ze schodów jeden za drugim zaczęły odpadać coraz większe kawałki betonu, wykonano ekspertyzę. Specjaliści nadzoru budowlanego nie mieli wątpliwości: przejście jest w tragicznym stanie, stwarza poważne zagrożenie dla korzystających z niego ludzi.

Wkrótce potem administrujący całym wiaduktem w ciągu ul. Traugutta bielski Zarząd Dróg Powiatowych ustawił na obu krańcach schodów barierki. O terminie prac budowlanych nie było słowa. Okazuje się bowiem, że z remontem, a konkretnie ustaleniem kto miałby się go podjąć, jest kłopot. Zgodnie z dokumentami schody nie mają właściciela. Nie znajdują się ani na stanie kolei, choć przecież wiodą prosto na dworcowy peron, ani gminy Czechowice, ani samego administratora wiaduktu. Nie można zatem jednoznacznie wskazać odpowiedzialnego za przeprowadzenie prac budowlanych.

Strony zaczęły szukać jakiegoś wyjścia. Doszło do spotkania przedstawicieli zarządu dróg, PKP i miasta. Ma zostać sporządzony szczegółowy projekt, który wykaże czy schody da się uratować, czy też ich rekonstrukcja będzie tak kosztowna, że lepiej wybudować nowe.

Więcej w Dzienniku Zachodnim

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.