Wiadomości
- 31 października 2018
- wyświetleń: 4007
Przebiegł przed radiowozem, a potem uciekał strażnikom miejskim
21-letni mieszkaniec Pomorza na ulicy Traugutta przebiegł w miejscu niedozwolonym przed samochodem straży miejskiej. Następnie zaczął obrażać mundurowych. Gdy został zatrzymany, okazało się, że jest nietrzeźwy.
Zdarzenie miało miejsce 26 października około godziny 11.00. Wówczas patrol straży miejskiej, poruszając się ulicą Traugutta, natknął się na młodego mężczyznę, który postanowił przejść przez jezdnię w miejscu do tego niewyznaczonym i na dodatek przed samym radiowozem straży miejskiej. Tym samym stworzył zagrożenie w ruchu drogowym, choć około 20 metrów dalej znajduje się oznakowane przejście dla pieszych.
Strażnicy postanowili porozmawiać z młodym mężczyzną i gdy tylko nakazali mu, aby zaczekał, ten nawet nie myślał z nimi rozmawiać. - Wykrzykiwał w kierunku funkcjonariuszy wulgaryzmy, a następnie zaczął uciekać w kierunki bloków - opisują mundurowi.
Strażnicy postanowili udać się w pościg pieszy za mężczyzną. Po chwili jeden ze strażników schwytał 21-latka, jak się okazało - mieszkańca Pomorza.
- Mężczyzna był tak agresywny, że trzeba było mu założyć kajdanki na ręce trzymane z tyłu. Szarpał się, próbował uwolnić. Gdy strażnicy prowadzili 21-latka do radiowozu ten w dalszym ciągu się szarpał i w pewnym momencie podłożył strażnikowi nogę, co skutkowało ich przewróceniem się - relacjonują strażnicy.
Ostatecznie mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień, ponieważ znajdował się pod wpływem alkoholu. Całe zajście zostało zarejestrowane na monitoringu miejskim straży miejskiej. a 21-latek za swoje zachowanie i popełnione wykroczenia odpowie przed Sądem Rejonowym w Pszczynie.
Strażnicy postanowili porozmawiać z młodym mężczyzną i gdy tylko nakazali mu, aby zaczekał, ten nawet nie myślał z nimi rozmawiać. - Wykrzykiwał w kierunku funkcjonariuszy wulgaryzmy, a następnie zaczął uciekać w kierunki bloków - opisują mundurowi.
Strażnicy postanowili udać się w pościg pieszy za mężczyzną. Po chwili jeden ze strażników schwytał 21-latka, jak się okazało - mieszkańca Pomorza.
- Mężczyzna był tak agresywny, że trzeba było mu założyć kajdanki na ręce trzymane z tyłu. Szarpał się, próbował uwolnić. Gdy strażnicy prowadzili 21-latka do radiowozu ten w dalszym ciągu się szarpał i w pewnym momencie podłożył strażnikowi nogę, co skutkowało ich przewróceniem się - relacjonują strażnicy.
Ostatecznie mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień, ponieważ znajdował się pod wpływem alkoholu. Całe zajście zostało zarejestrowane na monitoringu miejskim straży miejskiej. a 21-latek za swoje zachowanie i popełnione wykroczenia odpowie przed Sądem Rejonowym w Pszczynie.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.