Policjanci z komisariatu w Czechowicach-Dziedzicach przedstawili wczoraj (12 grudnia) zarzuty Mateuszowi H. - 17-letniemu mieszkańcowi tej miejscowości, który podejrzany jest o kradzież cudzego mienia.

Dzień wcześniej (11 grudnia) około godziny 19.00 sprawca przedostał się do jednej z czechowickich szkół przy ulicy Węglowej. Wykorzystując chwilową nieuwagę nauczycielki, skradł należące do niej dokumenty i pieniądze w kwocie 10 złotych. Pokrzywdzona szybko zorientowała się, że jej mienie padło łupem złodzieja. Nie zdołała go zatrzymać, ale zapamiętała jego rysopis, a o zdarzeniu momentalnie zaalarmowała czechowickich funkcjonariuszy.

Już po chwili patrolujący rejon ulicy Węglowej policjanci z bielskich oddziałów prewencji zauważyli mężczyznę, którego rysopis odpowiadał sprawcy tego przestępstwa. Ich spostrzeżenia potwierdziły się, gdy sprawca na ich widok odrzucił skradzione łupy w pobliskie zarośla. Złodzieja szybko zatrzymano, a pieniądze i dokumenty zwrócono właścicielce. Sprawca noc spędził w areszcie. Policjanci ustalają teraz, czy zatrzymany ma na swoim koncie inne, podobne przestępstwa, do których dochodziło w ostatnim czasie w Czechowicach-Dziedzicach, był on już bowiem karany za kradzieże. Za obecne przestępstwo grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KMP w Bielsku-Białej