Wiadomości

  • 29 sierpnia 2019
  • wyświetleń: 3445

Używali słów wulgarnych - strażnicy sporządzili wniosek do sądu

23 sierpnia strażnicy miejscy udali się na ulicę Topolową w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie grupa młodzieży miała zakłócać spokój i porządek publiczny i zachowywać się w sposób nieprzyzwoity.

Po przybyciu na miejsce strażnicy zastali grupę młodzieży, która słuchała muzykę z głośnika bezprzewodowego. Gdy funkcjonariusze próbowali porozmawiać z młodzieżą, dwóch mężczyzn w wieku 20 i 22 lat próbowało wdać się z patrolem z niepotrzebną dyskusję twierdząc, że strażnicy miejscy nie mają żadnego prawa, że nie mogą wystawić nawet mandatu itp.

- W trakcie tych rozmów używali słów wulgarnych. Pomimo upominania ich, aby zachowywali się zgodnie z prawem, nic sobie z tego nie robili. Mało tego - jeden z nich puszczał z głośnika piosenki, których treści były nieprzyzwoite. Strażnik nakazał, aby wyłączył tą muzykę z uwagi na fakt, że inni ludzie nie chcą słuchać takiej muzyki, a obok bawiły się dzieci na placu zabaw. Mężczyzna nie miał zamiaru wyłączać sprzętu, dlatego funkcjonariusz wyłączył głośnik - informuje Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach

Z uwagi na popełnione wykroczenia z art. 141 kodeksu wykroczeń, tj. używanie słów wulgarnych, strażnicy miejscy nałożyli mandaty karne na sprawców, lecz ci odmówili ich przyjęcia. 20 latek stwierdził, że Sąd mu nie jest straszny, gdyż ma znajomego prawnika i nic mu nie udowodnią. Dlatego też został sporządzony wniosek do Sądu Rejonowego w Pszczynie.

ab / czecho.pl

źródło: Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.