Wiadomości

  • 28 lutego 2020
  • wyświetleń: 3520

5. Ekstremalna Droga Krzyżowa w Czechowicach już 3 kwietnia

Już po raz piąty 3 kwietnia śmiałkowie z Czechowic-Dziedzic startują w ekstremalnej drodze krzyżowej. EDK nie jest ekstremalna tylko z nazwy - nie jest to typowe nabożeństwo drogi krzyżowej, bowiem jej uczestnicy w milczeniu, nocą i najlepiej samotnie muszą pokonać kilkadziesiąt kilometrów trasy. Nie brzmi zachęcająco? Nie dla ponad 140 osób, które w zeszłym roku podjęły wyzwanie przejścia jednej z trzech tras w Czechowicach. Były to zarówno kobiety, jak i mężczyźni, młodsi jak i wielu starszych. Uczestnicy muszą być osobami pełnoletnimi. Zapisy trwają od 26 lutego.

Ekstermalna droga krzyżowa w Czechowicach-Dziedzicach · fot. Marcin Stasiaczek


Ekstremalna Droga Krzyżowa czerpie z duchowości św. Franciszka: to dużo ducha przy pełnym zaangażowaniu ciała. Odbywa się zawsze w Wielkim Poście. W tym roku większość pątników (także w Czechowicach) wyruszy w drogę 3 kwietnia.

W tym roku czechowicka EDK obchodzi mały jubileusz, gdyż odbędzie się po raz piąty. W związku z tym przygotowano kilka nowości. Po pierwsze zlikwidowana została najkrótsza trasa św. Jana od Krzyża licząca 26 km - wynika to z wytycznych inicjatorów idei EDK. W zamian za to została wytyczona całkiem nowa trasa, która co prawda jest tylko o 7 km dłuższa, ale za to bardziej "górzysta" - prowadzi przez Wzgórze 3 Lipki, Cuberniok, Szyndzielnię, a następnie Kozią Górę, Mikuszowice, Łysą Górę aż do kościoła w Straconce. Będzie to jedyna trasa w Rejonie Czechowice-Dziedzice, której koniec zlokalizowany jest w innym miejscu.

Pozostałe dwie trasy pozostaną pętlami, lecz ich przebieg jest zmodyfikowany, tak aby nawigacja była łatwiejsza.

Pierwsza, św. Katarzyny (67 km) to prawdziwe wyzwanie tylko dla zaprawionych osób - nocą, czasami po kompletnych bezdrożach nierzadko w towarzystwie dzikich zwierząt, często przy ogromnym zmęczeniu uczestnicy pokonują trasę w czasie kilkunastu do nawet 22 godzin.

Trasa krótsza, św. Wendelina wcale nie jest trasą łatwą, mimo iż została skrócona z 46 do 42 km, a jej przebieg został zmodyfikowany, tak aby nawigacja była łatwiejsza. W tym roku jej ślad został poprowadzony bardziej odludnymi terenami wzdłuż rzek i przez lasy, więc będzie również wymagała dobrej kondycji i samozaparcia, a jej pokonanie zajmie średnio od 8 do 14 godzin.

Śmiałkowie, którzy podejmą tegoroczne wyzwanie, wyruszą z kościoła pw. św. Katarzyny w Czechowicach-Dziedzicach w dniu 3 kwietnia. Dzięki uprzejmości Księdza Proboszcza zostanie odprawiona tam msza na rozpoczęcie EDK o godzinie 19.00. Dodatkowe informacje można znaleźć na dedykowanej stronie internetowej rejonu Czechowice-Dziedzice http://www.ekstremalna.org lub na bieżąco aktualizowanym profilu facebookowym http://www.facebook.com/czechowice.edk/

Zapisy na tegoroczną edycję Ekstremalnej Drogi Krzyżowej startują od 26 lutego - gorąco zapraszamy do podjęcia wyzwania!

- Decydujący jest moment, kiedy zaczyna brakować sił, zwykle nad ranem - tłumaczy ks. Stryczek - Ludzie zadają sobie wtedy pytanie: Co ja tutaj robię?! Przecież mam wygodne życie, powinienem teraz spać w łóżku, zamiast marznąć i brnąć w śniegu czy błocie. Kto przełamie tę słabość, ma szansę na nowe życie, na zmianę.

Co ciekawe, ogólnopolscy organizatorzy EDK podkreślają, że im trudniejsze wymagania stawiają uczestnikom i im są wobec nich bardziej stanowczy, tym więcej osób wyrusza w trasę. Potwierdzeniem tych słów może być wypowiedź uczestniczki jednej z poprzednich edycji EDK:

- Postanowiłam ruszyć ze swoimi ograniczeniami, żeby spróbować je pokonać i udało się. Po raz pierwszy przeszłam taką ilość kilometrów w jednym ciągu. Nie przeszkadzał mi deszcz ani wiatr. Pokonałam zmęczenie i ból, doszłam do końca, ale wiem, że nie byłam sama - mówi Ania.

Dla wielu uczestników Ekstremalna Droga Krzyżowa pełni rolę przygotowania do nadchodzących świąt. Przez jedną noc można przeżyć wiele przygód, ale to co najważniejsze można także realnie przeżyć spotkanie z Bogiem. Inicjatywa nie jest formą zorganizowanej pielgrzymki, a trasy nie są w jakikolwiek sposób zabezpieczone, czy oznakowane. Każdy uczestnik sam podejmuje wyzwanie i idzie na własną odpowiedzialność. Pokonuje trasę własnym tempem, sam się zmaga ze słabościami. Ma to być bardzo osobiste przeżycie. Teza ta znajduje odzwierciedlenie w podsumowaniu innego uczestnika czechowickiej drogi:

- Udało się, szczególnie pod sam koniec drogi, kiedy na ostatniej stacji uklęknąłem pod krzyżem, zamknąłem oczy i w krótkiej modlitwie podziękowałem Bogu za pomoc w przejściu EDK. Poczułem, że jestem zupełnie gdzie indziej, nie czułem padającego deszczu, zmęczenia, czy też obecności innych ludzi. Była to rozmowa z Bogiem, nie tylko sam monolog, ale również czułem, że mnie nie tylko słucha, ale również do mnie mówi - podsumowuje Jakub.

Liczby robią wrażenie: blisko 100 tys. pątników w 25 krajach weźmie w tym roku udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Nocą, w milczeniu i samotności każdy z nich przejdzie pieszo jedną z kilkuset tras liczących od 40 do 133 km po to, by przeżyć coś wyjątkowego i spotkać na swej drodze samego Boga.

Tak relacjonuje to Leszek:

- Gdy przyszło mi iść tą samą trasą całkowicie samemu, przez kilkanaście godzin nie widząc nikogo ani przed ani za sobą, naprawdę przeżyłem Spotkanie. Z samym sobą i z Bogiem. Wiecie jak trudno być kilkanaście godzin tylko w swoim towarzystwie, bez zagłuszaczy czasu i ciszy? Przegadałem, przemyślałem i przekłóciłem swoje życie ze 3 razy w każdą stronę. Ja - oskarżony, oskarżyciel, obrońca i sędzia w jednej osobie. I Bóg, który na każdy mój zarzut, pretensję i pytanie odpowiadał tak samo: "kocham cię".

Na głównej stronie http://www.edk.org.pl można znaleźć blisko 1000 tras organizowanych w ponad 440 miejscowościach - nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie, Stanach Zjednoczonych, czy w odległej Australii.

Marcin Stasiaczek

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.