
Wiadomości
- 8 kwietnia 2020
- wyświetleń: 13086
Urządzili sobie prywatkę, czekają ich spore kłopoty
Policjanci z czechowickiego komisariatu ujawnili czwórkę znajomych, którzy zorganizowali prywatkę. Podczas imprezy zakrapianej alkoholem jeden z jej uczestników wszczął awanturę, zakłócił porządek publiczny, po wyjściu z imprezy, żeby dokuczyć towarzyszom, wezwał policję. Przeciwko całej czwórce mundurowi skierowali wnioski o ukaranie do sądu za naruszenie nowych przepisów porządkowych. Powiadomili też Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który może nałożyć na nich dotkliwe kary finansowe.
W poniedziałek wieczorem na telefon alarmowy centrum powiadamiania ratunkowego zadzwonił 35-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic zawiadamiając, że w jednym z mieszkań, wbrew obowiązującym przepisom porządkowym, odbywa się towarzyskie spotkanie. Policjanci podejmujący interwencję szybko ustalili, że mężczyzna, który ich wezwał, brał wcześniej udział w tym zakrapianym alkoholem spotkaniu. Tam pokłócił się z jednym z uczestników imprezy i wszczął awanturę, zakłócając nie tylko prywatkę, ale także ład i porządek publiczny w okolicy. Kiedy opuścił imprezę, chcąc dokuczyć pozostałym na niej znajomym, postanowił wezwać Policję, informując o tym, że w jednym z mieszkań wbrew specjalnym przepisom porządkowym odbywa się impreza.
Stróże prawa szybko ustalili, że on również brał udział w prywatce. Ustalili, że jedynym celem spotkania towarzyskiego było wspólne biesiadowanie. Ponieważ ten cel zdecydowanie nie mieścił się w kategorii niezbędnych potrzeb życiowych, przeciwko jego czworo uczestnikom skierowali wnioski o ukaranie do sądu za złamanie wprowadzonych niedawno przepisów porządkowych. O ich nieodpowiedzialnym zachowaniu stróże prawa zawiadomili także Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który może na każde z nich nałożyć karę finansową w wysokości nawet 30 tys. złotych. 35-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu i trafił do izby wytrzeźwień, a reszta jego kompanów - mężczyzna i dwie kobiety zostali odesłani do swoich domów.
Stróże prawa szybko ustalili, że on również brał udział w prywatce. Ustalili, że jedynym celem spotkania towarzyskiego było wspólne biesiadowanie. Ponieważ ten cel zdecydowanie nie mieścił się w kategorii niezbędnych potrzeb życiowych, przeciwko jego czworo uczestnikom skierowali wnioski o ukaranie do sądu za złamanie wprowadzonych niedawno przepisów porządkowych. O ich nieodpowiedzialnym zachowaniu stróże prawa zawiadomili także Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który może na każde z nich nałożyć karę finansową w wysokości nawet 30 tys. złotych. 35-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu i trafił do izby wytrzeźwień, a reszta jego kompanów - mężczyzna i dwie kobiety zostali odesłani do swoich domów.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
ZOBACZ TAKŻE

Materiał partneraUwaga, oszust! - cykl spotkań prewencyjnych z policją w goczałkowickim uzdrowisku

Babciu i Dziadku! Nie dajcie się oszukać! Policjanci radzą, jak nie paść ofiarą oszustów

Znamy wyniki konkursu "Odblaskowa szkoła". Szkoły z naszej gminy na wysokich pozycjach

Policjanci apelują: ostrożnie obchodź się z fajerwerkami!

[WIDEO, FOTO] Akcja "Świeć przykładem!" w gminie Czechowice-Dziedzice
