Decyzja w sprawie strajku odłożona

Nadal nie wiadomo czy ze śląskich rozkładów jazdy zniknie ponad 260 pociągów. Tak drastyczne cięcia w liczbie połączeń regionalnych planują władze spółki PKP Przewozy Regionalne. Sprzeciwiają się temu kolejarze obawiający się utraty miejsc pracy. Działające na kolei związki zawodowe grożą strajkiem generalnym. Z czterema największymi centralami związkowymi rozmawiał wicepremier Marek Pol, który obiecał kolejarzom, że znajdzie w państwowej kasie pieniądze na utrzymanie chociaż części przeznaczonych do likwidacji połączeń.

Na ostatnim spotkaniu związków z ministrem infrastruktury uzgodniono, że strona rządowa 27 marca, przedstawi na piśmie konkretne rozwiązania problemu. "Jeśli rząd nie dotrzyma tego terminu, to 2 kwietnia podejmiemy decyzję o rozpoczęciu strajku generalnego na kolei" - poinformował nas szef Solidarności w Zakładzie Taboru PKP w Czechowicach-Dziedzicach Leszek Kłaptocz.

Dodajmy, że jeśli planowane przez władze PKP cięcia w liczbie połączeń regionalnych wejdą w życie, to między innymi o ponad połowę zmniejszy się liczba pociągów odjeżdżających z Pszczyny do Rybnika.


Iza / Mega FM