
Wiadomości
- 16 grudnia 2020
- wyświetleń: 3131
Fałszywy policjant chciał wyłudzić pieniądze od seniorki
Kryminalni z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach wspólnie ze śledczymi z bielskiej komendy zatrzymali 31-letniego mieszkańca Wrocławia, który metodą oszustwa "na policjanta" usiłował pozbawić 75-letnią seniorkę oszczędności. Stróże prawa trafili na jego trop dzięki czujności sprytnej seniorki i pomocy pracownika ING Banku Śląskiego. Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące.

Policja przestrzega przed tą popularną metodą oszustwa i przybliża, jak przebiegało ono w przypadku 75-letniej mieszkanki Czechowic-Dziedzic. W czwartek po południu najpierw zadzwoniła do niej oszustka podająca się pracownicę poczty. Poprosiła swoją rozmówczynię o podanie danych adresowych, gdyż jak ją przekonywała, przygotowuje dla niej przelew gotówkowy. Seniorka podała kobiecie w słuchawce telefonu swój adres. Po chwili do seniorki zadzwonił wspólnik oszustki, który podając się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji, twierdził, że rozpracowuje szajkę oszustów, wyłudzających pieniądze. Przestrzegł, że rzekoma pracownica poczty, która do niej telefonowała należy do przestępczej szajki, która wyłudza pieniądze. Fałszywy policjant polecił, aby seniorka natychmiast udała się do swojego banku i wypłaciła z rachunku 20 tysięcy złotych, a pieniądze przekazała mężczyźnie, który niezwłocznie zostanie przez nich zatrzymany, bo jest to zorganizowana akcja policji, a seniorka cały czas jest pod czujną policyjną obserwacją. To oczywiście nie była prawda, a oszuści właśnie zakładali na seniorkę sidła popularnej metody oszustwa "na policjanta".
75-latka początkowo dała się zwieść oszustowi, w drodze do banku nabrała jednak wątpliwości, o których opowiedziała pracownicy placówki. Ta utwierdziła ją w przekonaniu, że właśnie znalazła się na celowniku przestępców działających tą popularną metodą oszustwa. Seniorka telefonicznie powiadomiła prawdziwą policję o tym zajściu. Stróże prawa założyli na oszustów zasadzkę, którą nadzorował zastępca naczelnika bielskich kryminalnych. 75-latka nie wybrała żadnych pieniędzy, o czym jednak nie wiedzieli obserwujący ją przestępcy i wróciła do swojego mieszkania. Po chwili pod jej drzwiami, po odbiór umówionej wcześniej kwoty, zjawił niczego się niespodziewający fałszywy policjant. Wtedy pojawili się prawdziwi stróże prawa, którzy szybko i sprawnie zatrzymali oszusta.

Śledczy dotarli do samochodu, którym na miejsce przestępstwa przyjechał się 31-latek. Podczas przeszukania tego pojazdu znaleźli kilkadziesiąt tysięcy złotych pochodzących z innego przestępstwa oraz narkotyki. Tym sposobem fałszywy policjant znalazł się w prawdziwym policyjnym areszcie. Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej wszczęli dochodzenie. Policjanci ustalili, że zabezpieczona w samochodzie gotówka pochodziła z innego oszustwa dokonanego tą samą metodą, którą chciano oszukać czechowiczankę, a której ofiarą padł tego samego dnia inny senior z województwa śląskiego. Policyjni detektywi pod nadzorem pszczyńskiego prokuratora zgromadzili przeciwko 31-latkowi mocne dowody jego oszustwa.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie wrocławianin został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Pszczynie, gdzie usłyszał zarzuty oszustwa, usiłowania kolejnego oszustwa i posiadania narkotyków. Za wszystkie występki grozi mu kara nawet 8 lat za kratami. Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
Ta historia skończyła się dla 75-letniej seniorki szczęśliwie, ponieważ zachowała trzeźwy umysł i w porę zorientowała się, że ktoś chce ją oszukać. Dzięki pomocy pracownicy banku i sprawnej interwencji stróżów prawa nie straciła swoich oszczędności. Niestety oszuści nie dają za wygraną i regularnie próbują oszukiwać metodą "na policjanta". Ofiarami oszustów padają przede wszystkim seniorzy.
Policja przestrzega przed oszustwami na fałszywego policjanta - jak nie dać się uszukać?
Policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany, MUSI podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba, wobec której podejmuje czynność służbową, miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta.
Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie telefonują ani nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności, ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki!
Policja nigdy nie prosi w ten sposób o przekazywanie jej funkcjonariuszom żadnych pieniędzy!
Pamiętajmy, aby nie udzielać żadnych informacji przez telefon, szczególnie swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich, nie mówmy o swoich planach życiowych, czy członkach rodziny. Policjanci nigdy nie informują telefonicznie mieszkańców o prowadzonych śledztwach i nie proszą o pomoc w zatrzymaniu osób na gorącym uczynku!
Za każdym razem, kiedy mamy wątpliwość czy osoba, po drugiej stronie słuchawki to policjant i przypuszczamy, że ktoś chce nas w ten sposób oszukać, należy to zgłosić pod numerem oficera dyżurnego bielskiej komendy 47 58 712 12 lub pod numerami alarmowymi 997 i 112.
ZOBACZ TAKŻE

Gorący tematMyślała, że inwestuje w kryptowaluty. Mieszkanka gminy straciła 150 tysięcy złotych!

Gorący temat86-latka padła ofiarą oszustwa i straciła 52 000 złotych. Procederem kierował czechowiczanin

Babciu i Dziadku! Nie dajcie się oszukać! Policjanci radzą, jak nie paść ofiarą oszustów

[FOTO] Dzień Strażaka w Ligocie. Druhowie otrzymali nowy wóz oraz odznaczenia

Trwa akcja "Razem dla strażaków z OSP". Bierze w niej udział jednostka z naszego miasta

Gorący temat[FOTO] Pożar w sortowni odpadów. Interweniowały 22 zastępy straży pożarnej
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.