REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 15 lutego 2021
  • 16 lutego 2021
  • wyświetleń: 8726

Na krótkim łańcuchu, bez jedzenia i wody. W Zabrzegu odebrano psa

Fundacja Mam Kota na Punkcie Psa z Czechowic-Dziedzic w niedzielę, 14 lutego interweniowała w Zabrzegu w asyście straży miejskiej. To w związku ze zgłoszeniem, że pies przebywa na uwięzi na mrozie, bez jedzenia i wody.

Odebranie psa w Zabrzegu, pis na łańcuchu
Odebranie psa w Zabrzegu. Na karku miał za krótki łańcuch bez obroży, był stale na mrozie bez jedzenia i wody · fot. Fundacja Mam Kota na Punkcie Psa


Właścicielka psa jest nieobecna w domu od tygodnia. Psem pod jej nieobecność miała opiekować się sąsiadka, jednak, jak potwierdza straż miejska, jakość tej opieki pozostawiała wiele do życzenia.

Zwierzę zostało odebrane na podstawie art.7.3 ustawy o ochronie zwierząt. Było trzymane na 1,5 metrowym łańcuchu. Nie miało obroży - zamiast niej owinięty łańcuch wokół szyi. Anna Sztender, prezes czechowickiej Fundacji zastała psa na dachu budy. Ślizgał się po foli na jej wierzchołku. Jak długo? Trudno powiedzieć. Nie miał dostępu do jedzenia, a woda w misce była zamarznięta.

Pies znajduje się obecnie w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt Reksio w Bielsku-Białej. Sprawa została zgłoszona do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Czechowicach-Dziedzicach, który zdecyduje, czy zwierzę zostanie odebrane.

Wideo z interwencji można zobaczyć pod linkiem:
https://www.facebook.com/mamkotanapunkciepsa/videos/744399189842518

- Według przepisów o ochronie zwierząt pies nie może być stale na zewnątrz w czasie mrozów. Czas przebywania w takich warunkach na świeżym powietrzu wynosi 12 godzin, po tym czasie powinien zostać przeniesiony do pomieszczenia. Buda musi być odpowiednio ocieplona. Zwierzę powinno mieć dostęp do wody. W przypadku naszej ostatniej interwencji łańcuch psa był za krótki - powinien mieć przynajmniej 3 metry, tymczasem miał półtorej metra. Dodatkowo pies był w ten łańcuch zaplątany. Woda w misce zwierzęcia była zamarznięta - mówi komendant czechowickiej straży miejskiej.

Jak przyznaje Anna Sztender z Fundacji Mam Kota na Punkcie Psa, w ostatnim czasie organizacja odnotowuje coraz więcej zgłoszeń o potrzebie tego typu interwencji. To dlatego, że coraz więcej mówi się o tym, jak dbać o zwierzęta zimą, również w mediach społecznościowych czechowickiej Fundacji. Ludzie są też coraz bardziej świadomi, jakie warunki powinny mieć zapewnione czworonogi. Mieszkańcy wiedzą też, że mają wsparcie w tym zakresie w postaci wolontariuszy z "Mam Kota..." - mają świadomość do kogo zwrócić się o pomoc. Nie oznacza jednak, że problem znika. Co gorsza, nie zawsze służby - policja i straż miejska, chcą interweniować w przypadku zwierząt, których dobrostan jest względnie dobry. Potrzeba w tym zakresie więcej edukacji.

Fundacja przypomina, że zabranie psa do domu, kiedy temperatura spada poniżej zera, rozwiązuje wszystkie problemy zwierzęcia.

- Często ludzie interpretują, że znęcanie się oznacza bicie i działania związane z uszkodzeniem ciała zwierzęcia. Ale znęcanie to również wszelkie zaniedbanie, bo jest to forma dostarczenia zwierzęciu cierpienia. Jeżeli pies jest chory i się go nie leczy, jest mu zimno, jest głodny, to cierpi - mówi Anna Sztender.

Również burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut apeluje o zadbanie o zwierzęta w te trudne dni oraz zwracanie uwagi na to, w jakich warunkach trzymane są zwierzęta przebywające w naszym otoczeniu. W razie wątpliwości można zgłaszać takie przypadki pod numery telefonów: 32 214-71-00 lub 32 214-71-69.

zabierz psa do domu
fot. Fundacja Mam Kota na Punkcie Psa


zwierzęta maja swoje prawa

ar / czecho.pl

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "schronisko" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

schronisko

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "schronisko" podaj