
Wiadomości
- 12 kwietnia 2021
- wyświetleń: 3252
Bielszczanie dedykują wyprawę na Everest 17-letniemu Mateuszowi
Mateusz ma 17 lat, choruje na padaczkę, zespół Ehlersa Danlosa, zespół Marfana, zespół Aspergera i wiele innych chorób, których nie sposób zliczyć... - mówi pani Jolanta - mama Mateusza. Chłopak od 6 lat jeździ na wózku. Każdy z nas może go wesprzeć w rozwoju i walce o samodzielność i lepsze jutro. Pomóc chce także dwóch bielszczan, którzy zadedykowali Mateuszowi swoją wyprawę na Mount Everest.

Rodzina Mateusza Gruszczyka pochodzi z Pszczyny. Przez pierwsze 6 lat życia chłopak mieszkał w Czechowicach-Dziedzicach, a 11 lat temu wraz z rodziną przeprowadził się do Bielska-Białej.
Zespół Ehlersa Danlosa to rzadka i postępująca choroba, która 6 lat temu posadziła Mateusza na wózku. Choroba ta zaatakowała jego stawy, co powoduje ogromny ból i uniemożliwia mu chodzenie. Jest szansa, że operacja dysplazji stawów kolanowych, podcięcie ścięgien Achillesa oraz operacyjna stabilizacja stawów skokowych, pozwolą Mateuszowi odzyskać częściową sprawność w nogach. Jednak aby można było zacząć ciąg operacji, trzeba najpierw ustabilizować stan neurologiczny Mateusza, który w ostatnich miesiącach znacznie się pogorszył. Aby dowiedzieć się, jaka jest tego przyczyna, konieczne jest wykonanie odpłatnych badań genetycznych całej naszej rodziny.
- Żeby zapewnić Mateuszowi dotychczasowe leczenie i rehabilitację, sprzedałam wszystko, co miało jakąkolwiek wartość. Teraz gdy pojawiła się szansa usprawnienia mojego syna, ja nie mam już na to środków. Dlatego prosimy Was o pomoc - mówi mama Mateusza.
- Ostatnio Mateusz miał sen, że dostał "cudowne" lekarstwo, po którym mógł samodzielnie chodzić. Po przebudzeniu ten ponad 2-metrowy chłopak płakał jak małe dziecko i mówił, że wolałby się nie obudzić, żeby żyć w tym śnie. Każda wpłata, każde udostępnienie ma moc i zbliża Mateusza do tego, aby chciał się obudzić, a nie tylko śnić - prosi pani Jolanta.
Każdy ma swój Everest. Bielszczanie zdobędą szczyt dla Mateusza
Są pierwsze dobre wieści dla Mateusza i jego rodziny. Dwóch bielszczan, o których w lutym na portalu bielsko.info ukazał się artykuł Od zera do ośmiotysięcznika - wyprawa bielszczan na Everest, zadedykuje swoją wyprawę w Himalaje właśnie 17-latkowi.
Loading...
Śmiałkowie, o których mowa, to Sebastian Sojka i Łukasz Adamczyk. Łukasz jest muzykiem jazzowym, a Sebastian - perkusistą i kotlistą związanym z orkiestrą Akademii Beethovenowskiej. Obaj są założycielami prywatnego Liceum Ogólnokształcącego Edukacja w Bielsku-Białej, w którym uczy się Mateusz. Wyprawę na Everest pierwotnie planowali w 2023 lub 2024 roku, wcześniej sprawdzając się na innych szczytach, ale dla Mateusza zdecydowali się podjąć wyzwanie już teraz. 24 kwietnia wylatują w Himalaje. Pierwsze wyjście na 6200 m będzie dla Mateusza. Patronat nad wyprawą objął sam Krzysztof Wielicki. Trwają rozmowy z tyskim himalaistą, aby został kierownikiem wyprawy na ośmiotysięcznik.

- Nasz Everest, to 8848 m, ale są wśród nas ludzie, dla których Everestem jest wyjście do kuchni, wejście do łazienki, wstanie z łóżka... W czwartek podjęliśmy decyzję o dedykowaniu naszej pierwszej wyprawy w Himalaje uczniowi Liceum Ogólnokształcącego "Edukacja" w Bielsku-Białej, Mateuszowi Gruszczykowi - mówi Łukasz Adamczyk.

- Chłopak od kilku miesięcy nie wstaję z łóżka, potrzebne są środki na specjalistyczne badania oraz leczenie i terapię. Korzystając z wyprawy na Dach Świata, chcemy zaprosić Was wszystkich do aktywnego wsparcia finansowego, rozpoczętego przez mamę Mateusza. Przelewajcie ile możecie i rozsyłajcie informacje o zbiórce wszystkim Ludziom Dobrego serca - dodaje bielszczanin.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
ZOBACZ TAKŻE

6 marcaMożna zostać ratownikiem najstarszej i największej organizacji humanitarnej. Przed nami nabór

Szkody górnicze w Goczałkowicach. Interweniują posłowie Maciej Tomczykiewicz i Bronisław Foltyn

Gorący temat"Heniek" i jego ekipa znów pomogą potrzebującym dzieciom. Tym razem pojadą do Turcji

[FOTO] Za nami kolejne spotkanie w ramach akcji #RatowniczePiątki w OSP Dziedzice

Olek z Zabrzega potrzebuje naszej pomocy. "Sytuacja nadal jest bardzo poważna"
