Najszybszym sposobem na uporanie się z zabrudzeniami jest użycie myjki ultradźwiękowej

Które układy w pojazdach transportu osobowego i towarowego sprawiają mechanikom najwięcej problemów? Pracownicy warsztatów najczęściej wskazują na tłoki, kolektor ssący, blok i głowicę silnika, gaźnik, przepustnicę, zawór EGR oraz skrzynię biegów. Regularnie powraca temat turbosprężarki, której osiągi mocno spadają, jeżeli nie kontroluje się jej stanu i poziomu zanieczyszczenia. Jak widać po powyższych przykładach, dokładne umycie kluczowych podzespołów samochodu wymaga rozebrania go na przysłowiowe części pierwsze. A potem trzeba jeszcze starannie wyczyścić każdy element, aby po złożeniu wszystko lśniło i działało jak nowe. Mycie każdego układu osobno w typowej myjce warsztatowej trwałoby zdecydowanie zbyt długo. Generowałoby też wyższe koszty, niż użycie specjalistycznych myjek ultradźwiękowych.

Do nowoczesnych urządzeń czyszczących potrzebne są specjalistyczne środki chemiczne

Jak działają myjki tej klasy? Wytłumaczą to nam eksperci z firmy RotorTech - dystrybutora produktów hiszpańskich marek Brio Ultrasonics oraz TierraTech. Wewnątrz myjki ultradźwiękowej dochodzi do kawitacji, czyli implozji mikropęcherzyków powietrza wytworzonych w specjalnym roztworze. W efekcie cząsteczki brudu odrywają się od powierzchni czyszczonych elementów, bez ryzyka przypadkowych uszkodzeń mechanicznych. Cykl mycia trwa stosunkowo trudno, a obecność pistolety do osuszania umytych części pozwala na szybki montaż wyjętych podzespołów. Co równie istotne, warsztatowe myjki ultradźwiękowe doskonale radzą sobie nawet z najtrudniejszymi zabrudzeniami. Inwestując w wysokiej klasy wyposażenie - takie jak prezentowane na stronie http://myjultradzwiekami.pl/ - można zapomnieć o żmudnym szorowaniu pozostałości po pastach, rozpuszczaniu resztek olejów, smarów czy omiataniu części z wiór, opiłków czy pyłu. Modele dostępne na rynku różnią się przede wszystkim pojemnością i maksymalną ładownością platformy. Rezultaty mycia za każdym razem są bez zarzutu.