Wiadomości
- 7 września 2007
- wyświetleń: 13449
Foto-temat: Powódź w Czechowicach
Powódź, podtopienia - taki krajobraz w gminie Czechowice-Dziedzice obserwowaliśmy w piątek wieczorem, a wielu miejscach wciąż woda utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Powódź była rezultatem obfitych deszczy, ale do ich skutku w dużej mierze przczynił się również człowiek. - pisze do nas bodzio711.
Latem w Ligocie-Burzej firmy wycinały chaszcze i czyściły brzegi rzek, ale gałęzie zostały tam gdzie je ścięto. Teraz, kiedy podniósł się poziom wód, mamy tego efekt. Niesione nurtem gałęzie zatrzymują się na niższych mostach i kładkach i zatrzymują bieg rzeki. Woda podnosi się i zalewa wszystko co napotka na swej drodze.
- Ludzka głupota nie ma granic. - opowiada bodzio711 i wzywa burmistrza do wyjaśnienia, dlaczego nie wywieziono gałęzi z okolic rzeki Iłownica. - Panie burmistrzu, chyba będą poczynione jakieś kroki, by to wyjaśnić? - dopytuje.
Do pracy ruszyli już strażacy, ale pomimo chęci, w starciu z naturą i żywiołem mają niewielkie szanse.
O godzinie 17.20 w piątek odebraliśmy dramatyczny apel Czytelnika: - Pomóżcie, bo na ulicy Wierzbowej rzeka Iłownica wylewa. Ulica została zamknięta około godziny 22.30.
Dostaliśmy również anonimową informację wraz z fotografiami o podtopieniach na ogródkach działkowych "Lotos".
W Czechowicach-Dziedzicach (dzielnica Podraj) na ulicy Wodnej strażacy z bielskiej jednostki pompowali wodę pompą dużej wydajności. W ten sposób PSP starało się nie dopuścić do zalania okolicznych budynków.
W Kaniowie na ulicy Łabędziej i Jawiszowickiej wykryto nieszczelność wału. Strażacy prowadzą stały monitoring poziomu wody w rzece. W piątek przygotowywano worki z piaskiem, w sobotę woda zaczęła powoli opadać..
Zobacz zdjęcia wylewającęj z powodzi na ogródkach działkowych Lotos i Iłownicy!
fot. boreek / czecho.pl, bodzio711
W sobotę pogoda się poprawiła, ale to jedynie cisza przed burzą. Od niedzieli synoptycy znów zapowiadają deszcz i to na kilka dni.
Wojewoda śląski wydał zarządzenie w sprawie ogłoszenia alarmu przeciwpowodziowego na terenie powiatów: cieszyńskiego, bielskiego, żywieckiego oraz miasta Bielsko-Biała.
Prosimy o podawanie w komentarzach informacji, gdzie jeszcze panują tak ciężkie warunki.
smm / czecho.pl
-----------------------------------------------------
Komunikat Państwowej Straży Pożarnej:
W nocy z 6 na 7 września 2007r. nad Podbeskidziem przeszły nawalne opady deszczu. W ich wyniku od ok. 300 rano bielscy strażacy zaczeli otrzymywać zgłoszenia o lokalnych podtopieniach, niedrożnych przepustach, wystąpieniach lokalnych rzek i potoków z koryt i innych zagrożeniach z tym związanych.
Lokalne rzeki i potoki bardzo szybko osiągnęły stany ostrzegawcze i alarmowe w wyniku czego już o godz. 810 Prezydent Bielska- Białej ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe w mieście Bielsko-Biała. O godz. 1000 Starosta Bielski ogłosił alarm przeciwpowodziowy dla Powiatu Bielskiego i o tej samej porze Wojewoda Śląski alarm przeciwpowodziowy dla powiatów bielskiego, cieszyńskiego, żywieckiego oraz miasta Bielsko-Biała.
Opady deszczu zanikły dopiero ok. godz. 2100 dnia 7 września, natomiast usuwanie ich skutków strażacy zakończyli dopiero 9 września około południa. W tym czasie na terenie powiatu bielskiego i miasta Bielsko- Biała odnotowano 322 zdarzenia, z czego aż 315 było związanych z usuwaniem skutków opadów deszczu.
Ilość zdarzeń "powodziowych" w poszczególnych gminach przedstawiono poniżej:
Bestwina- 3 zdarzenia,
Bielsko- Biała- 101 zdarzeń,
Buczkowice- 15 zdarzeń,
Czechowice- Dziedzice- 23 zdarzenia,
Jasienica- 45 zdarzeń,
Jaworze- 7 zdarzeń,
Kozy- 18 zdarzeń,
Porąbka- 34 zdarzenia,
Szczyrk- 3 zdarzenia,
Wilamowice- 28 zdarzeń,
Wilkowice- 38 zdarzeń.
Podczas tych zdarzeń strażacy:
zabezpieczali wały i koryta rzek i potoków przed przelaniem wody w 62 przypadkach,
udrażniali przepusty i przepływy rzek i potoków pod mostami, pod drogami itp. w 33 przypadkach,
pompowali i przepompowywali wodę z zalanych piwnic, placów, posesji i obiektów w 215 przypadkach, z czego w 28 przypadkach z obiektów użyteczności publicznej i firm; pompowano wodę z piwnic 227 budynków mieszkalnych,
ponadto: zabezpieczali miejsce uszkodzenia rurociągu ciepłowniczego, zabezpieczali miejsce uszkodzenia drogi gminnej, a także mostu kolejowego.
Działania z użyciem największej ilości sił i środków prowadzone były w:
Kobiernicach - stacja zasilania energetycznego - zagrożenie zalania instalacji, pompowanie wody pompą dużej wydajności,
Ligocie, ul. Burzej (zadysponowano kontener powodziowy JRG Pszczyna)- wystąpienie rzeki z koryta, zalanie dróg lokalnych i pól,
Czechowicach- Dziedzicach, ul. Wodna (dzielnica Podraj) - nieszczelność klap przepustu pod groblą- pompowanie wody pompą dużej wydajności,
Wilkowicach, ul. Zawiła- osunięcie się skarpy z częścią drogi lokalnej- droga zamknięta,
Kaniowie, ul. Łabędzia - nieszczelność wału , stały monitoring poziomu wody w rzece, układanie worków z piaskiem.
Wszystkie te zdarzenia razem były "obsługiwane" przez:
47 zastępów Państwowej Straży Pożarnej (w tym kontener powodziowy z JRG Pszczyna i grupa operacyjna z KW PSP Katowice),
197 zastępów jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych włączonych do krajowego systemu ratowniczo- gaśniczego,
82 zastępy jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych spoza krajowego systemu ratowniczo- gaśniczego,
7 razy w zdarzeniach wzięli udział strażacy z Wojskowej Straży Pożarnej.
W 18 zdarzeniach wzięło udział więcej niż 1 zastęp straży pożarnej.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.