Bezdomne kocięta z naszej gminy mają swoje "Koło ratunkowe"

"Koło ratunkowe" to osobny projekt do powstającego przytuliska dla bezdomnych zwierząt. Jaka jest różnica? - Przytulisko to miejsce, gdzie koty przebywają do czasu adopcji, z kolei koło to tymczasowe zabezpieczenie kociaka od paru godzin do np. 2 dni. Koło ratunkowe jest limitowane przyjęciami i uzgadniane z nami zanim ktoś przywiezie kotka - tłumaczy Anna Sztender, prezes fundacji "Mam kota na punkcie psa".

Jak dodaje Sztender, "Koło ratunkowe" w swoim działaniu podobne jest do "Okna życia", jednak każde przyjęcie do koła musi być wcześniej telefonicznie uzgodnione z fundacją pod numerem 530 882 223. - Często odbieramy telefony z prośbą o pomoc kiedy jesteśmy w swojej pracy i nie mamy fizycznie jak pomóc. Koło ratunkowe pozwala nam rozwiązać ten problem - mówi prezes czechowickiej fundacji pomagającej bezdomnym zwierzętom.



Do "Koła ratunkowego" mieszkańcy miasta i gminy Czechowice-Dziedzice mogą przynosić znalezione kocięta, które pilnie potrzebują pomocy. Punkt jest czynny od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.30 do 18.00, a w soboty od 8.30 do 14.00.

Obiekt, wyodrębniony z powierzchni handlowej sklepu ekarmy.pl, mieści się przy ul. Mazańcowickiej 2B. Jest zaopatrzone w dwa kanele, w których kocięta będą czekać na dalszą pomoc oraz m. in. w mleko dla kociąt czy. Swoją cegiełkę do utrzymania "Koła ratunkowego" może dołożyć każdy z nas poprzez zbiórki na portalu ratujemyzwierzaki.pl.

Warto podkreślić, że czechowickie "Koło ratunkowe" już działa - w drugiej połowie czerwca trafiły do niego cztery 3-tygodniowe kocięta. Zabiedzone, brudne, z posklejanymi ropą opuchniętymi oczami trafiły do obiektu z ulicy Barlickiego w Czechowicach-Dziedzicach. - Porzucone kocięta nie muszą cierpieć i umierać, są rozwiązania. Potrzebujemy tylko Waszej pomocy aby je ratować - podsumowuje Anna Sztender.