Wiadomości
- 18 kwietnia 2022
- wyświetleń: 9905
Problemy z rogatkami na ul. Waryńskiego. Kierowcy mają dość
Do redakcji portalu czecho.pl zgłaszają się kierowcy, którzy codziennie muszą stać po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut przed przejazdem kolejowym na ulicy Waryńskiego. Wszystko przez dość częste zamknięcia rogatek, co wiele osób ocenia jako ich awarię. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawicieli spółki PKP PLK.
Sygnały o problemach z rogatkami na ulicy Waryńskiego docierają także m.in. do portalu http://www.bielskiedrogi.pl. Kierowcy piszą o długim oczekiwaniu na ich otwarcie, a także na ich częste zamknięcia. Co ciekawe, rogatki zamykają się tuż po ich ponownym otwarciu, co sprawia, że niektórzy kierowcy muszą czekać na przejazd przez tory nawet kilkadziesiąt minut.
Trzeba także podkreślić, że obecnie na łącznicy kolejowej pomiędzy mostem Wisła a Zabrzegiem panuje duże natężenie ruchu pociągów towarowych i pasażerskich - te drugie nie jadą bezpośrednio na stację Czechowice-Dziedzice, ale muszą dojechać na wysokość ulicy Objazdowej w Zabrzegu, aby tam zmienić kierunek jazdy. Tak robią m.in. pociągi jeżdżące na jednej z najpopularniejszych linii kolejowych w województwie - S5 z Katowic do Żywca lub Zwardonia. Tak ma być przez kilka kolejnych miesięcy, aż do zakończenia budowy nowej łącznicy od mostu Wisła do stacji Czechowice-Dziedzice.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawicieli spółki PKP PLK. - Zgodnie z przyjętą procedurą, rogatki zamykają się najpóźniej jak to możliwe przed przyjazdem pociągu i otwierają najwcześniej jak to możliwe po przejechaniu składu. Bez zamkniętych rogatek nie można podać sygnału zezwalającego na jazdę pociągu - mówi Katarzyna Głowacka z biura prasowego kolejowej spółki.
- PLK robią wszystko, by czas oczekiwania samochodów przed zamkniętymi rogatkami był jak najkrótszy, przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. W momentach dużego natężenia ruchu oraz w przypadku mijania się pociągów jadących w dwóch kierunkach, rogatki mogą być zamknięte dłużej, bowiem pozostają zamknięte na czas przejazdu pociągów z obu kierunków. Wszystko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo kierowcom i podróżującym koleją - dodaje Głowacka.
Jak podkreśla przedstawicielka spółki, "dla PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. priorytetem jest bezpieczeństwo. Na przejeździe kolejowo-drogowym przy ul. Waryńskiego w Czechowicach-Dziedzicach zostały zamontowane nowe urządzenia zabezpieczające, co wpłynęło na zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu kolejowym i drogowym. Inwestycja jest realizowana przez Polskie Linie Kolejowe na odcinku linii kolejowej od Goczałkowic-Zdroju przez Czechowice-Dziedzice do Zabrzega".
- Każdy kierowca powinien pamiętać, że wjazd na skrzyżowanie drogi z torami jest możliwy tylko wtedy, gdy można z niego bezpiecznie zjechać. Niestety, według statystyk, 99 procent wypadków na przejazdach wynika ze złych decyzji podejmowanych przez kierowców. Podstawowe błędy prowadzące do tragedii to ignorowanie znaku stop, przejeżdżanie pod opadającymi rogatkami, omijanie zamkniętych półrogatek, a także wjazd na przejazd bez możliwości zjazdu - wyjaśnia Głowacka.
- Żółte naklejki PLK z dodatkowymi informacjami pozwalają na szybką reakcję, szczególnie wtedy, gdy na przejeździe znajdzie się unieruchomiony samochód. #ŻółtaNaklejkaPLK znajduje się na każdym przejeździe i ma trzy ważne numery. To indywidualny numer przejazdu, który precyzyjnie określa położenie, numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie i zdrowie oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach, które nie zagrażają bezpośrednio życiu - podsumowuje Katarzyna Głowacka.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.