Wiadomości
- 27 października 2022
- wyświetleń: 4216
Zabrakło dla nich miejsca w hotelu. Gruzini wszczęli awanturę
W sobotę, 22 października tuż przed północą dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o grupie osób zakłócających ciszę nocną przy ulicy Brzeziny w Czechowicach-Dziedzicach. Okazało się, że ojciec i syn, obywatele Gruzji, kłócili się z obsługą hotelu, bo... zabrakło dla nich miejsc noclegowych.
Na miejsce został skierowany patrol, który po przyjeździe na miejsce zastał czterech awanturujących się mężczyzn.
- Dwaj z nich, gdy zobaczyli radiowóz, zaczęli iść w jego kierunku środkiem jezdni wykrzykując przy tym różne słowa w obcym języku. Jeden z mężczyzn został obezwładniony i umieszczony w radiowozie. Byli to najprawdopodobniej obywatele Gruzji, którzy kłócili się z obsługą jednego z pobliskich hoteli o nocleg, lecz nie było miejsca - relacjonuje straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach.
- Agresorzy byli pod wpływem alkoholu. Nie można było się z nimi porozumieć. Zostali ujęci i przewiezieni do komendy straży miejskiej. Mężczyźni nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Z uwagi na stan, w jakim się znajdowali, zostali przewiezieni do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym w Bielsku-Białej celem wytrzeźwienia, gdzie pozostali do dyspozycji czechowickiej straży miejskiej - dodali strażnicy.
- Już nie musieli się kłócić o wolny pokój i łóżka. Po wytrzeźwieniu strażnikom udało się ustalić ich dane. Okazało się, że to byli ojciec i syn narodowości Gruzińskiej. Za popełnione wykroczenie z art 51§2 kodeksu wykroczeń zostali ukarani mandatami karnymi - podsumowała czechowicka straż miejska.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.