MRKS remisuje z rezerwami Podbeskidzia Bielsko-Biała

Dużo lepiej w niedzielną konfrontację weszli bez wątpienia goście, którzy stosunkowo szybko wypracowali sobie trzy okazje bramkowe. Już w 3. minucie następstwem centry Raszki z prawego skrzydła z dogodnego położenia strzał Szczurka sparował Wieczorek, który sześćdziesiąt sekund później poza linię końcową odbił także uderzenie Jonkisza z lewej strony pola karnego, poprzedzone dobrą - prostopadłą asystą Kozioła. Po rzucie rożnym czechowiczanie mogli jeszcze pokusić się o trafienie, lecz tym razem płaska próba Raszki po rykoszecie nieznacznie minęła słupek.

Formalni gospodarze - dodajmy wzmocnieni kilkoma graczami z kadry pierwszoligowca, na moment "ocknęli się" w 9. minucie, na szczęście dla MRKS-u po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Nowaka nieznacznie głową chybił Batelt. W odpowiedzi ponownie bliscy otwarcia rezultatu byli czechowiczanie, jednakże tym razem po długim - górnym zagraniu z głębi pola, piłkę po "główce" Raszki w dosyć ekwilibrystyczny sposób ponad poprzeczkę przeniósł dobrze dysponowany golkiper rezerw Podbeskidzia. Na kolejną szansę podopiecznym Wojciecha Białka przyszło czekać do 21. minuty - wówczas po sprytnym podaniu Raszki mocne uderzenie Jonkisza z prawej strony pola karnego znów sparował Wieczorek.

W 25. minucie stojące na dobrym poziomie i prowadzone na dużej intensywności starcie beskidzkich czwartoligowców przeniosło się pod bramkę gości, bowiem do prostopadłym zagrania Bernarda ruszył Nowak, lecz na przedpolu zastopowała go dobra interwencja Szczyrby. W 34. minucie godna odnotowania była także sytuacja bardziej aktywnych czechowiczan, kiedy to Padło włączył się do akcji ofensywnej, a po jego podaniu z obrębu "szesnastki" tylko w boczną siatkę wcelował Kozioł. Do końca premierowej odsłony więcej ciekawego już się nie zdarzyło i oba zespoły do szatni na kwadrans przerwy udały się przy zerowym bilansie zysków i strat.

Druga połowa miała już dużo mniej interesujący przebieg, piłkarze MRKS-u nieco oddali pole rywalowi, który jednak dzięki szczelnemu blokowi defensywnemu przyjezdnych nie potrafił stworzyć sobie właściwie poważniejszego zagrożenia pod bramką Szczyrby. Ci zaś także nie mieli już wielu okazji do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, bo w 71. minucie płaski strzał Szczurka na korner sparował Wieczorek, w 85. minucie zbyt lekko z rzutu wolnego uderzył Kubica, zaś w 88. minucie po szybkiej kontrze w liczebnej przewadze mało precyzyjny strzał oddał Dzida. W gwoli ścisłości dodajmy , iż czechowiczanie w tym momencie 120 sekund grali już z przewagą jednego zawodnika, wszak za dwa "żółtka" z boiska wyleciał Batelt.

Końcowe rozstrzygnięcie pozostawiło w szeregach czechowickiej drużyny sporo niedosytu, bo szczególnie w pierwszej części MRKS miał kilka okazji, by znaleźć drogę do siatki i nieco "ustawić" mecz, zaś po przerwie podopieczni Wojciecha Białka wyraźnie spuścili z tonu, a na słowa pochwały zasługiwała już tylko głównie spisująca się bez zarzutu linia defensywna gości.

Tegoroczne zmagania o punkty podopieczni Wojciecha Białka zakończą w najbliższą sobotę (12 listopada) na własnym stadionie, gdzie o godzinie 13:30 zmierzą się z liderem tabeli - Polonią Łaziska Górne.

IV liga jest najniższą ligą piłkarską, jaką można obstawiać, ale nie wszyscy bukmacherzy proponują na nią zakłady. Na liście wszystkich polskich bukmacherów online znajdują się m.in. LV BET, STS czy Noblebet, w których ofercie znajdą się zakłady na IV ligę właśnie.

TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała - MRKS Czechowice-Dziedzice 0:0

Podbeskidzie II: 43. Krystian Wieczorek - 22. Kamil Turoń, 21. Tomasz Górkiewicz, 19. Michał Batelt, 15. Bartosz Bernard, 17. Kacper Wełniak (59′ 14. Michał Stempniewicz 83′ 11. Patryk Czader), 16. Mathieu Scalet, 2. Dawid Polkowski, 16. Mathieu Scalet, 5. Michał Willmann, Maksymilian Nowak (66′ 10. Jan Borek), 9. Lionel Abate Etoundi (90′ 20. Wiktor Pituch)
Trener: Adrian Olecki

MRKS: 1. Miłosz Szczyrba - 5. Wojciech Padło, 20. Szymon Kubica, 19. Marcin Mizia, 9. Łukasz Szczurek, 4. Adam Matusz (80′ 15. Patryk Mizera), 8. Paweł Kozioł, 3. Kamil Szary (46′ 17. Filip Gajda), 7. Jakub Raszka (72′ 13. Bartłomiej Lorenc), 14. Tomasz Dzida, 10. Kamil Jonkisz
Trener: Wojciech Białek

Żółte kartki: Batelt - 2 (40′ i 84′), Abate (64′) - Matusz (25′), Gajda (86′)
Zzerwona kartka: Batelt (86′ - za dwie żółte)
Widzów: 150
Skład sędziowski: Daniel Kruczyński oraz Hugo Mikołajczyk i Mateusz Wolny (KS Żywiec)

Pozostałe wyniki 14. kolejki IV ligi śląskiej, gr.II

• LKS Drzewiarz Jasienica - KS ROW 1964 Rybnik 1:3 (0:2)
• LKS Błyskawica Drogomyśl - GKS Gwarek Ornontowice 1:2 (0:0)
• Unia Racibórz - KS Decor Bełk 4:2 (0:2)
• MKS Lędziny - GKS II Tychy 2:1 (1:0)
• LKS Czaniec - KS Kuźnia Ustroń 4:3 (1:1)
• KS Polonia Łaziska Górne - KS Unia Turza Śląska 4:2 (1:1)
• KS Spójnia Landek - LKS Orzeł Łękawica 3:1 (2:0)