Wiadomości
- 6 stycznia 2023
- wyświetleń: 9247
[Historyczne ciekawostki] Most drogowy na Wiśle w Dziedzicach
Most kolejowy przerzucono nad Wisłą, na granicy Cesarstwa Austro-Węgierskiego i Cesarstwa Niemieckiego, w 1870 roku. Ale na most drogowy musieli okoliczni mieszkańcy czekać aż do czasów II Rzeczpospolitej.
Dla odradzającego się po latach niewoli państwa polskiego priorytetem była odbudowa przemysłu. Śląsk, na którym było najwięcej zakładów przemysłu ciężkiego i kopalń, potrzebował jeszcze jednej rzeczy - skomunikowania z pozostałą częścią kraju. Dróg kolei żelaznych było sporo, brakowało natomiast dróg dla transportu drogowego.
O konieczności budowy mostu drogowego (innego niż drewniany) pod Dziedzicami i Goczałkowicami, który połączyłby Śląsk ze Śląskiem Cieszyńskim, zdawano sobie sprawę jeszcze w XIX wieku. Wybudowano wtedy most drewniany, który leżał na trasie Bielsko - Katowice. Każda większa powódź - a Wisła w tamtych czasach potrafiła wylewać kilka razy w roku - powodowała kilkutygodniowe przerwy w komunikacji na tej trasie: a to z powodu zalania mostu drogowego, a to z powodu zalania sąsiednich partii drogi po dziedzickiej lub goczałkowickiej części drogi (wysokość zalania dochodziła niejednokrotnie do 2,50 m).
Podróżni i kierowcy musieli w czasie powodzi jechać objazdami, przez Strumień lub Oświęcim. Byli oczywiście śmiałkowie, którzy, przy niskim stanie wody podczas powodzi, ryzykowali przejazd przez rozlewiska Wisły. Nieraz z tego powodu dochodziło do nieszczęśliwych wypadków.
Decyzję o budowie nowego, żelbetonowego, mostu na Wiśle podjęły Śląski Urząd Wojewódzki i Sejm Śląski. Projekt nowego mostu został opracowany na początku 1925 roku, a już we wrześniu tego roku rozpoczęto prace budowlane.
Kierownikiem budowy był inżynier Wacław Olszak. Wszelkie prace budowlane wykonała firma Inżynierowie Stanisław i Antoni Hajduk, z Cieszyna i z Oświęcimia. Nadzór techniczny nad budową mostu sprawował, z ramienia Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, inż. dr Stefan Kaufman.
Filary mostu wybudowano na żelazno-betonowych palach systemu Wolfsholtza i Straussa oraz na podłożu szutrowym ulokowanym pomiędzy żelaznymi ściankami, wbijanymi za pomocą kafara parowego. Betonowe filary w koronie miały 1 m szerokości, a najwyższy z nich liczył 6,70 m wysokości. Przy budowie zastosowano łożyska kołyskowe i wałkowo - kołyskowe łożyska ruchome pod konstrukcją nośną. Konstrukcja nośna zaprojektowana jako 4 żelazno-betonowe ustroje ciągłe trzyprzęsłowe, obliczone dla obciążeń przepisanych przez Ministerstwo Robót Publicznych dla mostów I klasy.
Podczas budowy mostu musiano poradzić sobie z przeróżnymi trudnościami: były to silny napór wody, kurzawki, gruby żwir w warstwach głębokich, wiercenie w dnie rzeki aby osadzić pale, zakładanie ław fundamentowych i betonowanie filarów, bardzo często w wodzie, no i oczywiście wylewy, powodzie, mróz i jeden strajk robotników.
Rozpiętość teoretyczna belek głównych trzyprzęsłowych wynosiła: 14,785 + 14, 950 + 14,785 m, odstęp między belkami 1,80 m, wysokość nad filarem 1,70 m, szerokość 0,40 m, a grubość płyty między belkami wynosiła 0,24 m. Konstrukcja mostu była zabezpieczona przed szkodliwym działaniem wody potrójną warstwą asfaltu, z podwójnymi wkładkami jutowymi i ułożona na górnej powierzchni płyty betonowej. Na płycie tej spoczywała jezdnia wykonana z granitowej kostki brukowej (10x10x10 cm), zalana cementem i osadzona na warstwie piasku, o grubości 4 cm.
Całośc była wykończona żelazno-betonową poręczą. Ciekawe było rozwiązanie związane z jezdnią i poręczami, w miejscach zetknięcia się poszczególnych belek trzyprzęsłowych, stanowiących każda odrębną całość. Między sąsiednimi belkami umieszczono fugi, o szerokości 3 cm (fugi te zwężały się lub rozszerzały, w zależności od obciążenia i temperatury). Ponieważ jezdnia musiala stanowić jedną nieprzerwaną całość, przytwierdzono na stałe blachę, która przykrywała fugę. Blacha była przykryta warstwami asfaltu, zmieszanego z jutą. Poręcze miały, w miejscu styku, fugi dylatacyjne. Słupek poręczowy był umieszczony nad filarem i osadzony na jednej belce.
Do mieszania betonu wykorzystano mieszarkę systemu Gauhe-Gockel, napędzaną własnym motorem lub lokomobilą parową.
Próbne obciążenie mostu przeprowadzono w czerwcu i lipcu 1927 roku. Wyniki były zadawalające. 9 lipca 1927 roku most oddano do użytku. Wcześniej odbyło się uroczyste poświęcenie mostu, w obecności wicewojewody Żurawskiego, członków Śląskiej Rady Wojewódzkiej, przedstawicieli Sejmu Śląskiego, władz wojewódzkich i samorządowych oraz duchowieństwa.
Most budowano od września 1925 do lipca 1927 roku. Pierwszy wpis w "Dzienniku budowy", pochodzący z dnia 24 sierpnia 1925 r., brzmiał następująco: "Poniedziałek. Pogoda: ładna; Temperatura: 18 stopi C; Stan wody na Wiśle: 1,62 m; Liczba robotników: 3".
Koszt budowy mostu, o długości 180 m, szerokości jezdni 6,60 m, wyniósł 533,00 złotych. Koszt budowy dróg dojazdowych z obu stron oraz nasypów wyniósł 77,00 złotych. Koszty budowy pokryto ze Skarbu Śląskiego.
Śląska Rada Wojewódzka w Katowicach przekazała most na własność i utrzymanie Wydziałowi Dróg Powiatowych w Bielsku (23/24 mostu) i Wydziałowi Powiatowemu w Pszczynie (1/24 mostu).
Most został zniszony 1 września 1939 roku przez Wojsko Polskie.
Bibliografia:
- Marcisz L., Album: Budowa mostu żelbetonowego na Wiśle pod Goczałkowicami, w latach 1925 - 1927, Bielsko-Biała, 2014
- Olszak W., Most na Wiśle pod Goczałkowicami, [w:]"Technik", Katowice, 1927, ss. 2-5
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Historyczne ciekawostki
Odkurzamy stare zdjęcia i niezwykłe historie mieszkańców Czechowic-Dziedzic oraz okolicznych miejscowości sprzed lat. Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Historyczne ciekawostki" podaj