Wiadomości

  • 28 grudnia 2007
  • wyświetleń: 1599

Jak wicewojewoda żegnał się z urzędem

30 listopada zabrzeżanin Wiesław Maśka przestał pełnić funkcję wicewojewody śląskiego. – Tak jak obiecywałem – spakowałem się w pięć minut. Rozstanie z Urzędem Wojewódzkim odbyło się w sposób elegancki i bez emocji – mówi Maśka.

Po zmianie rządu Rzeczpospolitej jasne było, że wymiana wojewodów to tylko kwestia czasu. 29 listopada Zygmunt Łukaszczyk, były prezydent Żor, został powołany na stanowisko wojewody śląskiego. Dzień później wręczył dymisje dotychczasowym szefom Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

– Wprowadziłem nowego wojewodę do urzędu, odbyliśmy miłą i spokojną rozmowę, byliśmy na spotkaniu z kierownictwem urzędu – przybliża były wicewojewoda. – Jedyną sprawą, do której mogę mieć zastrzeżenia, to brak płynności w przeprowadzeniu zmian na stanowiskach zastępców wojewody. Bo Zygmunt Łukaszczyk musi teraz pracować bez pomocy wicewojewodów, gdyż zostaną powołani później – uważa. – W ŚUW zostało mi jeszcze kilka spraw do załatwienia – stawiam kropkę nad „i”.

Po dwóch latach pracy wicewojewody, Wiesław Maśka zamierza poświęcić czas rodzinie. O planach dotyczących swojej przyszłości zawodowej ma poinformować w styczniu.

Więcej czytaj w Gazecie Czechowickiej.

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.