Wiadomości
- 31 grudnia 2007
- wyświetleń: 1383
Drogi priorytetem budżetu 2008!
Nie będzie gminy w powiecie bielskim, w której w przyszłym roku nie zostanie zmodernizowana główna droga powiatowa. – Jeszcze nigdy nie zaplanowaliśmy tyle na inwestycje – mówi starosta bielski Andrzej Płonka.
W porównaniu z miastem Bielsko-Biała, powiat bielski ma raczej skromny budżet: niecałe 70 mln zł, a więc dziesięciokrotnie mniej.
– To i tak więcej, niż w latach ubiegłych. Zawdzięczamy to z jednej strony wzrostowi gospodarczemu, z drugiej wsparciu funduszy unijnych – wyjaśnia Płonka.
Powiaty pojawiły się dokładnie 10 lat temu, Płonka był wtedy wicestarostą bielskim.
– Wtedy inaczej otrzymywało się pieniądze, na drogi dostawaliśmy subwencje. To było dramatyczne, na naprawę bardzo zniszczonych 350 kilometrów dróg powiatowych mieliśmy ledwo 4 mln zł – wspomina Płonka.
To był problem wszystkich powiatów, nie tylko bielskiego, bo w odróżnieniu od gmin, a zwłaszcza dużych miast, miały one mniejsze możliwości przeniesienia pieniędzy z innych działów.
W Starostwie przy ul. Piastowskiej w Bielsku-Białej od początku uważano, że modernizacje dróg muszą się stać priorytetem, toteż co roku inwestycje komunikacyjne zajmowały sporą pozycję w budżecie. Jednak 2008 rok będzie pod tym względem zupełnie wyjątkowy, bo aż 30 proc. 70-milionowego budżetu (prawie 20 mln) zostanie przeznaczone na modernizację dróg.
Budżet na piątkowej sesji został jednomyślnie zaakceptowany przez radnych. Grzegorz Tomaszczyk, radny Platformy Obywatelskiej, wyjaśnił, że można się niepokoić o to, że rząd nie daje wystarczających funduszy na swoje zadania. Poważnym problemem będzie również konieczne podniesienie pensji pracownikom starostwa, co musiało znaleźć swój wyraz w budżecie. Ale już wielkość inwestycji drogowych u żadnego z radnych nie spotkała się ze sprzeciwem.
Starosta Płonka powiedział „Super-Nowej”, że każda z gmin powiatu bielskiego skorzysta na inwestycyjnych planach starostwa, bo w każdej są drogi powiatowe, które wymagają remontu. Zresztą wybór, które z nich powinny zostać przebudowane w pierwszej kolejności, został dokonany wspólnie z wójtami i burmistrzami tych gmin.
– Drogi są wprawdzie powiatowe, ale to gospodarze gmin mają najlepsze rozeznanie w potrzebach swojego układu komunikacyjnego – wyjaśnia Płonka.
Ponieważ inwestycje będą wykonywane w zdecydowanej większości za pieniądze unijne, toteż w żadnym z tych przypadków remont nie może polegać wyłącznie na łataniu dziur. Drogi zostaną całkowicie przebudowane, łącznie z odwodnieniem, podkładem i poboczami. W Pisarzowicach zostanie przebudowana droga do Wilamowic, w Wilkowicach stara droga do Łodygowic, łącznie z mostem i dojazdami – to tylko niektóre z propozycji. Jedynie Jaworze, gdzie nie ma wiele dróg powiatowych, zamiast modernizacji otrzyma pieniądze na budowę nowego odcinka.
super-nowa.pl
– To i tak więcej, niż w latach ubiegłych. Zawdzięczamy to z jednej strony wzrostowi gospodarczemu, z drugiej wsparciu funduszy unijnych – wyjaśnia Płonka.
Powiaty pojawiły się dokładnie 10 lat temu, Płonka był wtedy wicestarostą bielskim.
– Wtedy inaczej otrzymywało się pieniądze, na drogi dostawaliśmy subwencje. To było dramatyczne, na naprawę bardzo zniszczonych 350 kilometrów dróg powiatowych mieliśmy ledwo 4 mln zł – wspomina Płonka.
To był problem wszystkich powiatów, nie tylko bielskiego, bo w odróżnieniu od gmin, a zwłaszcza dużych miast, miały one mniejsze możliwości przeniesienia pieniędzy z innych działów.
W Starostwie przy ul. Piastowskiej w Bielsku-Białej od początku uważano, że modernizacje dróg muszą się stać priorytetem, toteż co roku inwestycje komunikacyjne zajmowały sporą pozycję w budżecie. Jednak 2008 rok będzie pod tym względem zupełnie wyjątkowy, bo aż 30 proc. 70-milionowego budżetu (prawie 20 mln) zostanie przeznaczone na modernizację dróg.
Budżet na piątkowej sesji został jednomyślnie zaakceptowany przez radnych. Grzegorz Tomaszczyk, radny Platformy Obywatelskiej, wyjaśnił, że można się niepokoić o to, że rząd nie daje wystarczających funduszy na swoje zadania. Poważnym problemem będzie również konieczne podniesienie pensji pracownikom starostwa, co musiało znaleźć swój wyraz w budżecie. Ale już wielkość inwestycji drogowych u żadnego z radnych nie spotkała się ze sprzeciwem.
Starosta Płonka powiedział „Super-Nowej”, że każda z gmin powiatu bielskiego skorzysta na inwestycyjnych planach starostwa, bo w każdej są drogi powiatowe, które wymagają remontu. Zresztą wybór, które z nich powinny zostać przebudowane w pierwszej kolejności, został dokonany wspólnie z wójtami i burmistrzami tych gmin.
– Drogi są wprawdzie powiatowe, ale to gospodarze gmin mają najlepsze rozeznanie w potrzebach swojego układu komunikacyjnego – wyjaśnia Płonka.
Ponieważ inwestycje będą wykonywane w zdecydowanej większości za pieniądze unijne, toteż w żadnym z tych przypadków remont nie może polegać wyłącznie na łataniu dziur. Drogi zostaną całkowicie przebudowane, łącznie z odwodnieniem, podkładem i poboczami. W Pisarzowicach zostanie przebudowana droga do Wilamowic, w Wilkowicach stara droga do Łodygowic, łącznie z mostem i dojazdami – to tylko niektóre z propozycji. Jedynie Jaworze, gdzie nie ma wiele dróg powiatowych, zamiast modernizacji otrzyma pieniądze na budowę nowego odcinka.
super-nowa.pl
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.