Za dużo wypiłeś? Za "nocleg" słono zapłacisz...

Celem działalności Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym w Bielsku-Białej, jest "sprawowanie opieki nad osobami w stanie nietrzeźwości doprowadzonymi do ośrodka, które swoim zachowaniem dają powód zgorszenia w miejscu publicznym lub w zakładzie pracy, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu lub zdrowiu osób oraz przeciwdziałanie problemom alkoholowym u skutkom nadużywania alkoholu".

Za te "usługi" jednak trzeba zapłacić z własnej kieszeni. Obecnie to 315 złotych. Ale niebawem może być więcej. Do radnych z Bielska-Białej trafił bowiem projekt uchwały, który zakłada, że opłaty wzrosną do 390 złotych.

"Uwzględniając przeciętny koszt pobytu osoby przyjętej do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom
Alkoholowym w Bielsku-Białej za okres poprzedzających trzech lat, który w każdym z lat 2020-2022 był wyższy, niż opłata obecnie obowiązująca, tj. 315 złotych, a średnio za lata 2020-2022 wyniósł 445,25 złotych, przedłożono niniejszy projekt uchwały w sprawie określenia wysokości opłaty za pobyt w Ośrodku Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym w Bielsku-Białej określając w nim, że wynosi ona 390 złotych" - czytamy w uzasadnieniu.

O zmianie stawek zadecydują bielscy radni najprawdopodobniej podczas najbliższej sesji rady miejskiej.

Warto dodać, że osoba, która trafi do ośrodka, po wytrzeźwieniu może liczyć na przeprowadzenie rozmowy profilaktycznej, która jest krótką interwencją w kryzysie, w którym osoba ta się znalazła. Jak zapewniają pracownicy ośrodka, "psychologowie podejmują próby zmotywowania osób do podjęcia leczenia".