Wiadomości
- 10 czerwca 2023
- wyświetleń: 6976
Rzadki gatunek odkryty w naszym mieście. Uważano, że jest wymarły
W naszej gminie udało się potwierdzić miejsce gniazdowania bardzo rzadkiego gatunku pszczoły, zadrzechni fioletowej - poinformował w mediach społecznościowych Mikołaj Siemaszko z grupy "Czechowiczanie dla Przyrody". Jak dodał, jeszcze niedawno uważano, że wymarła ona na terenie naszego kraju.
Wiadomość o ciekawym odkryciu Mikołaj Siemaszko otrzymał od jednego z mieszkańców gminy kilka dni temu. Jak poinformował w mediach społecznościowych, otrzymał wiadomość o treści: "Dzisiaj rano zauważyłam w mojej drewutni bardzo duży otwór w drewnie z dużą ilością trocin. Ciężkie bzyczenie i czarnego owada".
- Wystarczył mi ten krótki opis, aby stwierdzić, że na działce mojej rozmówczyni tzw. czarna pszczoła zakłada gniazda. Mieszkanka poprosiła mnie o radę, nie dlatego, że czuje niechęć do pszczół czy innych "robaków", ale ze względu na to, że obawia się, że wraz z drewnem, w kominku zostaną spalone pszczoły. Nie ukrywam, że rzadko spotykam się z takim fajnym, pełnym empatii dla pszczół podejściem - relacjonuje miłośnik przyrody z Czechowic-Dziedzic.
Jeszcze tego samego dnia czechowiczanin pojechał w miejsce, gdzie pszczoły zaczęły zakładać gniazda. Okazało się, że zadrzechnie są co najmniej 3 i mają już 5 gniazd w mocno wysuszonym, prawie zbutwiałym drewnie. Ilość pszczół wskazywała, że pszczoły te gniazdują tam prawdopodobnie już od zeszłego roku.
Zadrzechnia, jak i inne dzikie pszczoły nie są agresywne w stosunku do człowieka tak jak niektóre owady społeczne (szerszenie, osy, pszczoły miodne).
- Zatem obecność zadrzechni nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Nie ukrywam, że widok ogromnego owada, większego niż szerszeń i wydającego przeszywający dźwięk podczas lotu robi wrażenie. Jednak to właśnie obawa o dobro pszczół (obawa przed spaleniem ich w kominku) i poniekąd obawa, że zadrzechnia zacznie budować gniazda w starej XIX wiecznej stodole, spowodowało, że podjęliśmy wspólnie decyzję o przeniesieniu gniazd w bezpieczne miejsce, czyli w bliskie otoczenie mojego domu, gdzie od kilku lat tworzę ogród przyjazny zapylaczom - zwraca uwagę mieszkaniec Czechowic-Dziedzic, który podkreślił, że zanim podejmie się przenoszenia gniazd, musi uzyskać pozwolenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ponieważ zadrzechnia fioletowa podlega częściowej ochronie gatunkowej.
- Warto dodać, że to pszczoła samotnica, czyli nie tworzy rodzin jak pszczoła miodna (żyje samotnie). Jest pod ochroną, czyli jej zabijanie jest zabronione. Jeśli ktoś zaobserwuje, że gniazduje u kogoś na posesji (a gniazduje tylko w martwym drewnie), to chętnie podjadę i stwierdzę czy zagraża ludziom - dodał Siemaszko.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.