[FOTO] "Stacja integracja" powoli kończy swój bieg

Wycieczka do Kóz to nagroda dla wszystkich tych, którzy brali udział w poszczególnych działaniach. Tak "Stowarzyszenie DziałaMY!" chce podziękować osobom zaangażowanym w projekt, za poświęcony czas i ciężką pracę. Pracę, która przyniosła wymierne efekty.

W ostatnim czasie, kiedy pogoda w końcu zrobiła się wiosenna, a momentami nawet letnia, wspólnie z wychowankami i wychowawcami z czechowickich domów dziecka oraz przy aktywnym udziale wolontariuszy, przedstawiciele stowarzyszenia gruntownie posprzątali i odświeżyli czechowicką Jadłodzielnię.

- Z kolei w ogrodzie Ośrodka Pomocy Dziecku i Rodzinie przy ul. Legionów posadziliśmy 16 drzewek. Oczywiście nie byle jakich, tylko miododajnych dla zapylaczy i owocowych dla dzieciaków, ptaków i innych dzikich zwierząt - relacjonuje Magdalena Wygoda ze "Stowarzyszenia DziałaMY!".

- Przeprowadziliśmy także prace porządkowo-konserwatorskie na cmentarzu żydowskim przy ul. Szkolnej. W niespełna trzy godziny niemal wszystkie nagrobki zostały wyplewione oraz pokryte włókniną i kamieniem, co zdecydowanie ułatwi opiekunom cmentarza utrzymanie porządku w obrębie kwatery grzebalnej. Prace na cmentarzu wymagały największego wysiłku fizycznego, zwłaszcza, że żar lał się z nieba, a do przeniesienia było - bagatela - 6 ton kamienia - dodaje Wygoda.

Prace na nekropolii przy ulicy Szkolnej odbyły się dzięki pomocy wychowanków czechowickich domów dziecka, a także ochotników ze Szkoły Podstawowej nr 7.